Poznańscy policjanci zatrzymali złodzieja, który okradał samochody z wkładów do lusterek. 34-latek na koncie ma co najmniej 15 aut. Szkody wynoszą blisko 60 tys. złotych.
Policjanci złodzieja zatrzymali prawie na gorącym uczynku. 15 marca nad ranem 34-latek ukradł lusterka w Alfie Romeo na ul. Masztalarskiej w Poznaniu. Świadkowie zauważyli podejrzaną osobę kręcącą się przy samochodach i powiadomili policję. Patrol zatrzymał 34-latka na ulicy Warszawskiej. Złodziej miał przy sobie skradzione wcześniej lusterka.
– Śledczy ustalili, że od trzech miesięcy 34-latek kradł lusterka na terenie poznańskich Jeżyc, Starego i Nowego Miasta. W okresie od stycznia do marca 2025r. Podejrzany jest o 15 tego typu kradzieży. Kradł lusterka z takich aut jak Jaguar, BMW, Lexus, Volvo, Land Rover czy Skoda. Straty jakie wyrządził to blisko 60 tys. złotych. W kilku miejscach jego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu – informuje podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
34-letni poznaniak był wcześniej wielokrotnie karany za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Śledczy sprawdzają, czy zatrzymany złodziej nie ma na swym koncie jeszcze więcej podobnych kradzieży w innych częściach Poznania. Sprawdzają również, gdzie trafiły skradzione rzeczy.
Zebrany w toku sprawy materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanemu zarzutu kradzieży w warunkach recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu teraz do 7,5 roku więzienia.