Strażnicy miejscy i kontrolerzy ZM GOAP będą wspólnie sprawdzać, jak poznaniacy wywiązują się z deklaracji o segregowaniu odpadów.
Kontrolerzy wejdą na posesje i sprawdzą, czy znajdują się tam niezbędne pojemniki na śmieci – również te na odpady ulegających biodegradacji. Przyjrzą się też temu, czy rzeczywisty stan posesji odpowiada złożonej deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
Zgodnie z porozumieniem strażnicy miejscy i kontrolerzy Związku Międzygminnego „Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej” stworzą wspólne zespoły kontrolne. Każdy z nich będzie składał się z jednego strażnika i jednego przedstawiciela GOAP. W planach jest utworzenie sześciu takich zespołów – po jednym dla każdego z referatów straży miejskiej.
– Strażnicy i kontrolerzy GOAP będą wcześniej wyznaczać konkretne ulice. Posesje będą kontrolowane po kolei, od numeru pierwszego w górę. Kontrolujący będą chodzić od posesji do posesji. Będzie strażnik miejski, który ma uprawnienia by wejść na nieruchomość i dokonać szerszej kontroli niż pracownik GOAP-u. Z kolei pracownik GOAP-u ma swoje dane, dotyczące nieruchomości – np. jakie deklaracje zgłoszono – zapowiada szef poznańskiej straży miejskiej Waldemar Matuszewski.