Zaskakująca wiadomość z poznańskiego Nowego Zoo. Na świat przyszedł tam kururo niebieskawy. Nikt długo o tym nie wiedział. Teraz zobaczyć mogą go wszyscy.
Kiedy zwierzę się narodziło? Tego dokładnie nie wiadomo. Jak to możliwe?
– Dobry wieczór, jestem kururo niebieskawy. Mieszkam w pomieszczeniach Drobnych Ssaków w Nowym Zoo w Poznaniu. To częściowo przeszklone przestrzenie w pobliżu wybiegu zajmowanego przez surykatki. Urodziłem się kilka tygodni temu, ale jako, że niechętnie wychodzimy z naszych nor, a nasza opiekunka stara się nie zakłócać nam spokoju, sprawa wyszła na jaw całkiem niedawno – podaje na swym profilu facebookowym poznańskie Nowe Zoo.
Zwierzęta te znane są z tego, że lubią kopać nory oraz długie tunele.
fot. Nowe Zoo
– Budują je na dwóch poziomach: płytszym – jadalnym i głębszym – sypialnym. W tych głębszych korytarzach rodzą się młode kururo; ja też się tam urodziłem – podaje poznańskie Nowe Zoo.
Kururo najchętniej spędzają czas pod ziemią. Z podziemnych tuneli wychodzą tylko po to, by znaleźć coś do jedzenia.
– Żyjąca w środkowym Chile rodzina kururo, jest w stanie w ciągu roku wydobyć na powierzchnię dwa i pół metra sześciennego ziemi – piszą opiekunowie małego zwierzątka. Dorosła samica ma tylko około 17 cm długości.