Uratowane lwy pojechały do Belgii i Hiszpanii

Tygrysy i lwy – ewakuowane z azylu dla dzikich zwierząt spod Kijowa – wyruszyły z Poznania w dalszą podróż do Belgii i Hiszpanii.

Podróż była dla nich wyjątkowo trudna. Zwierzęta spędziły 3 dni w klatkach w huku bomb i ostrzałów. Nie miały stałego dostępu do jedzenia – jadły tylko raz, małe kawałki mięsa. Większa ilość mogłaby być dla nich szkodliwa w związku ze stresem. Mały tygrys i lew, które przyjechały w jednej klatce, nie jadły w ogóle.

  • fot. Łukasz Gdak

fot. Łukasz Gdak

8 marca lwy wyruszyły w dalszą podróż z Poznania do europejskich azylów.

Dziś lwy ruszyły w daleką podróż, ale już bez huku bomb i ostrzałów. Do naszych partnerów i przyjaciół Natuurhulpcentrum Opglabbeek w Belgii oraz AAP Primadomus w Hiszpanii. Do spokoju, sytości, rozległej przestrzeni. Nasi zwierzęcy uchodźcy z Ukrainy – piszą na Facebooku pracownicy poznańskiego zoo. 

 

Lwy Dżamil i Car dotarły już do Belgii.

 

Marianna Anders
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl