Uprowadzili 35-latka w centrum Poznania. W tle porachunki finansowe

Poznańska policja zakończyła intensywne śledztwo w sprawie uprowadzenia młodego mężczyzny z Alei Marcinkowskiego. Zidentyfikowano porywaczy. Motywem mają być oszustwa metodą na BLIK.

Przed tygodniem, około godziny 22 doszło do uprowadzenia mężczyzny z Alei Marcinkowskiego, tuż przy bankomacie PKO BP. Czterech mężczyzn brutalnie zaatakowało ofiarę. Pobitego mężczyznę wciągnięto siłą do czarnego audi, które uciekło z miejsca zdarzenia. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.

Policja podjęła działania w celu zidentyfikowania sprawców. Dzięki nagraniom z monitoringu, na których uwieczniono moment uprowadzenia, oraz informacjom od świadków, funkcjonariusze ustalili nazwiska uczestników zdarzenia.

Motyw – porachunki finansowe

Jak informuje policja okazało się, że wszyscy uczestnicy zdarzenia wcześniej się znali, a motyw uprowadzenia wiąże się z porachunkami finansowymi. Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji podkreśliła, że cała sytuacja może być powiązana z innymi przestępstwami.

Dotychczas policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn w związku z uprowadzeniem. Usłyszeli oni zarzuty pozbawienia wolności i zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Pozostałych dwóch porywaczy poszukuje policja

Porwany milczy, ale sprawa dotyczyć może oszustw na BLIK

Porwany, 35-letni mężczyzna, nie wykazuje chęci współpracy z policją. Mimo to, funkcjonariusze nie rezygnują z dochodzenia. Marta Mróz podała, że policja prowadzi dochodzenie w sprawie oszustw metodą na BLIK. Wszystkie osoby związane z uprowadzeniem mogą być w nie zamieszane.

Czytaj też: Tak źle jeszcze nie było w polskiej policji. Doświadczeni odchodzą, młodzi nie przychodzą [WYWIAD]

Źródło: Komenda Miejska Policji w Poznaniu

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl