Mowa tu o spektaklu „Nastia” z Teatru Powszechnego w Warszawie. Twórcy ukraińsko-białorusko-polskiego przedstawienia mieli wystąpić na Festiwalu Malta. 3 tygodnie przed wydarzeniem premierę odwołano.
O całej sytuacji poinformował na swoim Facebooku Teatr Powszechny. Ukraińscy, białoruscy i polscy aktorzy z Warszawy mieli wystąpić podczas Festiwalu Malta ze spektaklem „Nastia” w reżyserii Jury Dzivakova. Jednak 3 tygodnie przed wydarzeniem, spektakl odwołano, tłumacząc decyzję brakiem środków. Artyści cytują komunikat ze strony festiwalu: W ostatnich latach sztuka i kultura stają się domeną solidarności i wsparcia. Nie inaczej swoją rolę powinien widzieć festiwal teatralny. (…) Wojna w Ukrainie wzmocniła potrzebę stworzenia festiwalu będącego przestrzenią upodmiotowienia i radykalnego zbiorowego marzenia o bardziej równościowym jutrze. Mocno akcentują fakt, jakoby na występy zachodnioeuropejskich twórców, środki były.
Tłumaczycie się brakiem funduszy, ale czy nie jest to przypadkiem przejaw hipokryzji, skoro na zaproszenie wielkich zachodnioeuropejskich gwiazd teatru znajdujecie państwo środki? Dlatego chcemy zapytać, gdzie są te wszystkie wartości, o jakich państwo mówicie. Gdzie są prawdziwe: wsparcie, solidarność i troska? – pytają w odpowiedzi na deklaracje.
Festiwal Malta wydał oświadczenie w sprawie zarzutów. Decyzję tłumaczy brakiem środków, spowodowanym wycofaniem się jednego z głównych sponsorów. Organizatorzy dodają, że decyzje o rezygnacji z występów są wyjątkowo trudne, a najtrudniejsze dotyczą rezygnacji ze spektakli najmocniej związanych z ideą przewodnią Festiwalu Malta. Podkreślają także, że zaproponowali aktorom rekompensatę pieniężną, która została przez nich przyjęta.
Rozmawiamy o niełatwych dla obu stron faktach. Rozumiejąc rozżalenie zespołu Nastii raz jeszcze, tym razem tutaj – publicznie – zapewniamy, że dążymy do dalszej współpracy z twórcami spektaklu i Teatrem Powszechnym, z którymi wierzymy, że łączą nas wspólne przekonania i idee – podsumowują w oświadczeniu przedstawiciele Festiwalu Malta.
