Dmytro Kuleba szef ukraińskiej dyplomacji w wywiadzie dla Frankfurter Allgemeine Zeitung przypomina Niemcom o obietnicach dostaw broni jakie padły w Ramstein i stwierdza, że na razie pozostają one halucynacją.
Kuleba w wywiadzie dla FAZ mówi o deklaracjach dostaw broni jakie padły ze strony Niemiec w czasie spotkania w bazie w Ramstein.
Konferencja ta była rzeczywiście punktem zwrotnym, jeśli chodzi o dostawy broni. Ale wizja bez urzeczywistnienia pozostaje halucynacją. Nie mamy teraz czasu na niekończące się debaty. Jeśli jednak dojdzie do szybkiej realizacji, Ramstein przejdzie do historii – powiedział Kuleba
Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy mówi też o trzech obszarach, w których Niemcy mogą pomóc Ukrainie zatrzymać Putina – wspieranie wejścia Ukrainy do UE, dostawy broni, po trzecie realizacja sankcji. Jednak zdaniem ukraińskiego polityka Niemcy są obecnie jednym z największych hamulcowych tych trzech postulatów w UE. Kuleba przypomina więc Niemcom, że ich rola w Europie jest ogromna a to powinno wiązać się z proporcjonalną odpowiedzialnością.
Jeśli Putin zwycięży w Ukrainie, Europa nie będzie cieszyć się stabilnością i bezpieczeństwem przez dziesięciolecia. Wojna ta jest walką starego z nowym, a zwycięstwo Ukrainy sprawi, że Europa na nowo się ukształtuje i wzmocni w przyszłości – dodawał Kuleba w wywiadzie dla FAZ
Kuleba apeluje też do Niemiec by przestali myśleć o Rosji jako partnerze z którym można się dogadać – Ilu ludzi musi jeszcze zginąć by tak się stało? – pyta Kuleba.