Morderczyni dwuletniego Marcelka usłyszała wyrok 15 lat pozbawienia wolności. Matka i jej partner znęcali się nad dzieckiem fizycznie i psychicznie.
Anita W., która udusiła kołdrą swojego 2-letniego syna Marcelka, została skazana przez sąd okręgowy w Poznaniu na 15 lat więzienia, partner kobiety, który również sprawował opiekę nad chłopcem usłyszał wyrok 4 lat i 6 miesięcy więzienia.
Przed śmiercią, Marcel doświadczył okrucieństwa ze strony opiekunów. Kilka miesięcy wcześniej trafił do szpitala ze złamaną przez Martina K., nóżką.
Do zbrodni doszło w Chodzieży, w nocy z 12 na 13 marca 2020 roku. Wówczas 21-letnia matka i 22-leni Martin K. przyznali się do znęcania się nad dzieckiem, a kobieta do uduszenia chłopca.
Przyznaję się do zabójstwa Marcela, ale nie chciałam zrobić mu krzywdy. Nie wiem, jak to się stało. Mały płakał, leżał w łóżeczku. Przykryłam go kołdrą, kiedy odchodziłam od łóżeczka, to wydawało mi się, że jest wszystko dobrze. Nie chciałam tego zrobić. Wiem, że zasłużyłam na karę. – zeznawała przed procesem Anita W.
Możliwe, że tragedii dałoby się uniknąć, ale według Andrzeja Borowiaka, rzecznika prasowego wielkopolskiej policji, miejscowi stróże prawa nie podjęli wystarczających działań.
Policjanci w tamtym okresie, czyli w październiku 2019 roku, przeprowadzili różne czynności wyjaśniające. Były oględziny, notatki. Potem jednak zaniechano dalszych działań, nie było zainteresowania losem tego dziecka. Przez kilka miesięcy nie było żadnych czynności – mówił Andrzej Borowiak.
Pracę stracił wtedy komendant policji w Chodzieży, a asesor i szef chodzieskiej prokuratury rejonowej zostali zawieszeni. Prokuratura podczas śledztwa ustaliła, że chłopczyk był dla matki obciążeniem, a opiekunowie znęcali się nad nim fizycznie i psychicznie. Prokuratura wnosiła o 25 lat więzienia dla Anity W. i 10 lat więzienia dla Martina K. Pełnomocnik mężczyzny wnosił o jego uniewinnienie.