Na ulicę Łukasiewicza przyjechał patrol policji oraz służby specjalne. Z budynku ewakuowanych zostało 250 osób. Jeden z uczniów do podstawówki przyniósł granat. Po krótkiej akcji okazało się, że nie ma zagrożenia wybuchem.
Do zdarzenia doszło dzisiaj po godzinie 8:00 w Szkole Podstawowej nr 9 im. dra Franciszka Witaszka przy ulicy Łukasiewicza. Policjanci otrzymali zgłoszenie o granacie znajdującym się na terenie podstawówki, przynieść miał go jeden z uczniów. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji i służby specjalne. Z budynku ewakuowanych zostało 250 osób.
Po krótkiej akcji okazało się, granat nie zawierał żadnych materiałów wybuchowych. Był to jedynie przedmiot kolekcjonerski. Po poleceniu służb uczniowie mogli wrócić do szkoły i kontynuują lekcje. Jak przekazał nam Łukasz Paterski z poznańskiej policji, chłopiec najprawdopodobniej przyniósł granat do podstawówki, aby pochwalić się nim przed kolegami.
Czytaj też: Śmigłowiec zabrał 6-latkę do szpitala. Potrącił ją rower