Wielkopolska

Uciekał policjantom. Drogę zablokowali mu kierowcy ciężarówek

Mężczyzna uciekał policjantom, bo bał się konsekwencji z braku wykupionego ubezpieczenia OC. Nie myślał przy tym wszystkim o bezpieczeństwie jadącego z nim 5-letniego syna. Policjantom pomogli kierowcy ciężarówek.

ZACZĘŁO SIĘ OD PRZEKROCZENIA PRĘDKOŚCI

Do zdarzenia doszło w Czempiniu pod Kościanem. Funkcjonariusze drogówki mierzyli prędkość pojazdów przejeżdżających w pobliżu przejścia dla pieszych. W pewnym momencie zauważyli samochód marki Seat, który przekroczył dozwoloną prędkość. Urządzenie policjantów wskazało wynik 75 kilometrów na godzinę w miejscu ograniczenia do 50 km/h.

POMOGLI INNI KIEROWCY

Mundurowi chcieli, aby kierowca się zatrzymał. Mężczyzna zaczął jednak uciekać, policjanci ruszyli za nim w pościg. W jego trakcie pirat drogowy popełnił kilka wykroczeń drogowych. Pościg nie trwał jednak długo, dzięki interwencji innych kierowców.

Kiedy kierowca ciężarówki zorientował się, że jadący za nim Seat ucieka policjantom, postanowił zwolnić i się zatrzymać. Jadący przeciwległym pasem ruchu inny kierowca również pomógł funkcjonariuszom. Zahamował w taki sposób, że razem z drugą ciężarówką zablokowali oba pasy ruchu i uniemożliwili dalszą ucieczkę.

NIE JECHAŁ SAM

Funkcjonariusze zatrzymali 30-latka. Jak się okazało, na tylnym siedzeniu siedział jego 5-letni syn. Mężczyzna tłumaczył, że uciekał policjantom, bo bał się konsekwencji wynikających z braku wykupionego ubezpieczenia OC. Teraz sąd zadecyduje o tym, jaką karę otrzyma mężczyzna za niezatrzymanie się do kontroli i popełnione liczne wykroczenia drogowe.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl