Poznańskie zoo ma nową mieszkankę. To żołędnica europejska (Eliomys quercinus). Przyjechała do nas trochę na gapę z Francji, po to by skraść nasze serca.
Jak informuje poznańskie zoo to niezwykle rzadko spotykana w Polsce przedstawicielka popielicowatych. Jednak nie samo zwierzę jest tylko ciekawe. Również to, jak dotarło ono do Poznania.
– Żołędnica zasnęła na zimowy sen w maszynie rolniczej, która została zakupiona i przywieziona do Polski. Po wybudzeniu w gospodarstwie na Suwalszczyźnie trafiła pod opiekę specjalistów z Wigierskigo Parku Narodowego. To właśnie oni poinformowali o tym niezwykłym przypadku prof. Mirosława Jurczyszyna z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu – wybitnego badacza popielicowatych. Profesor, z którym od lat współpracujemy, przekazał nam informację o żołędnicy, dzięki czemu mogliśmy objąć ją opieką – tłumaczą opiekunowie żołędnicy z poznańskiego zoo.
Obecnie zwierzątko przechodzi kwarantannę. Jej mamą zastępczą czyli opiekunką jest Pani Ula, która pracuje w dziale drobnych ssaków. Tuż po zakończeniu kwarantanny żołędnicę będzie można oglądać.
– To niecodzienna okazja, by bliżej poznać ten rzadki gatunek! Bądźcie czujni – będziemy informować o dalszych losach naszej niezwykłej podróżniczki! – podsumowują opiekunowie z zoo.



Fot. Karolina Ratajczak/Nowe Zoo