Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał Kolumbijczyk, który 7 września w Śremie nad Jeziorem Grzymysławskim zaatakował rozbitą butelką innego mężczyznę. W tej sprawie zatrzymano jeszcze czterech innych obcokrajowców którym prokurator przedstawił zarzut pobicia.
Do pobicia mężczyzny doszło 7 września na plaży miejskiej w Śremie. Jak ustali śledczy, pomiędzy pokrzywdzonym i jego znajomym a będącymi na plaży obcokrajowcami wywiązała się sprzeczka.
– Jak wynika z zapisu monitoringu, w pewnym momencie szarpaniny i wymiany ciosów, pokrzywdzony znalazł się na ziemi. Napastnicy zaczęli uderzać go pięściami i kopać po całym ciele. Jeden z nich używając rozbitej butelki spowodował u niego rany cięte szyi, żuchwy i lewego ramienia. Obrażenia te naruszyły czynności narządu ciała na czas trwający dłużej niż 7 dni – informuje prokurator Łukasz Wawrzyniak rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Kiedy na miejsce przyjechała policja napastnicy uciekli. Zostali zatrzymani następnego dnia.
Czterem obywatelom Kolumbii i obywatelowi Argentyny prokurator przedstawił zarzut pobicia pokrzywdzonego. Kolumbijczyk podejrzany jest ponadto o użycie niebezpiecznego narzędzia i próbę zabójstwa. Podejrzani nie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia.
– Argentyńczyk i trzech Kolumbijczyków do czasu procesu będą odpowiadać z wolnej stopy. Prokurator zastosował wobec nich dozory policji połączone z zakazem zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonym. Zatrzymano także im paszporty – informuje Łukasz Wawrzyniak.
Podejrzany o usiłowanie zabójstwa został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie. Za pobicie, pozostałym podejrzanym grozi od od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.