Aż na dwóch osiedlach, o tym kto zostanie radnym zdecydują nie tylko mieszkańcy ale i… los. Wszystko przez tę samą liczbę głosów uzyskana przez kandydatów.
– Sytuację taka mamy w tym roku na os. Fabianowo-Kotowo oraz na os. Warszawskie-Pomet-Maltańskie – informuje Arkadiusz Bujak, dyrektor Wydziału Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta Poznania. Jak się od niego dowiedzieliśmy losowanie to nastąpi o godz. 13. Kandydaci są już o sytuacji poinformowani. Jak będzie wyglądać samo losowanie? Czy kandydaci na radnych będą rzucać monetą?
Zdobyli tę samą liczbę głosów
– Do losowania użyjemy kopert z umieszczonymi w środku nazwiskami kandydatów, którzy uzyskali taką samą liczbę głosów – wyjaśnia dyrektor Bujak.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mimo słabej frekwencji utrzymującej się do godz. 15, finalnie ta nie jest najgorsza. Średnio ma wynieść 9,05 proc. To niewiele ale mówiło się o frekwencji o trzy punkty procentowe niższej. Jest jednak jeden powód do dumy.
Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami prawdziwym i rekordzistami są mieszkańcy osiedla Krzesiny-Pokrzywno-Garaszewo. Tam do wyborów poszło aż 38 proc. z uprawnionych do głosowania.
– To rekordowy wynik spośród wszystkich odbywających się do tej pory wyborów do poznańskich rad osiedli. Prawdopodobnie to właśnie to osiedle będzie mogło wydać na swoje inwestycje zdobyty za wysoką frekwencje milion złotych – wyjaśnia dyrektor Bujak. Podobnie jak w poprzednich wyborach do rad osiedli najniższą frekwencję odnotowano na os. Grunwald Północ.
fot. Łukasz Gdak