Jest zima, to musi być zimno. W piątkowy wieczór kultowy tekst z Misia Barei ziścił się na poznańskich drogach. Za miastem jest jeszcze gorzej.
Dwadzieścia czy trzydzieści lat temu nikt by nawet nie zwrócił uwagi na takie opady śniegu, z jakimi mamy do czynienia dziś. Zima latami odzwyczajała nas od siebie, ale w piątkowy wieczór postanowiła o sobie przypomnieć. Zaskoczyła ona najpierw drogowców. Nie wszędzie drogi wyglądały jak powinny. Potem w pułapkę wpadli i kierowcy, nie dostosowując stylu jazdy do panujących na ulicach miasta warunków. Ok. godz. 18 dwa samochody zderzyły się na ul. Lechickiej. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.
Gorzej drogi wyglądają pod miastem. To zdjęcia zrobione przez naszego reportera poruszającego się drogą numer 92 w kierunku Pniew.
fot. wPoznaniu.pl
Więcej zobaczycie na filmie tutaj
A tak jest w Gnieźnie. Kliknij tutaj
Synoptycy ostrzegają przed śnieżycami, zawiejami a nawet burzami śnieżnymi. Te w ciągu nocy powinny jednak nad Wielkopolską ustępować.
– W niedzielę natomiast z południowego zachodu nasuwać się będzie strefa ciepłego frontu atmosferycznego, za którym napłynie zdecydowanie cieplejsza masa powietrza polarnego morskiego. Opady śniegu przejdą w deszcz, a podczas przechodzenia frontu możliwe również będą opady marznącego deszczu powodującego gołoledź. Poniedziałek już zdecydowanie cieplejszy; na zachodzie Polski temperatura maksymalna nawet do około 10°C – informuje IMGW.
Czytaj też: Gościł tu Makłowicz, ale to już koniec cudów. Wildecka restauracja zamyka się. Ze wstydu?
