Dym wydobywający się z domu wzbudził czujność jednego z mieszkańców Żelazkowa. Wtedy jeszcze nie wiedział, jaką tragedię on zwiastował.
O sprawie informuje lokalny portal moje-gniezno.pl, Zaniepokojony dymem, wydobywającym się z jednego z domów, mieszkaniec zadzwonił na straż pożarną w środę ok. godz. 13. Pod wskazany adres wysłano sześć zastępów straży pożarnej.
– Po wejściu do domu ratownicy znaleźli zwęglone ciało kobiety. Wstępne oględziny wykazały, że ofiara miała także poderżnięte gardło. W szopie na terenie posesji odkryto następnie zwłoki mężczyzny – męża kobiety – który powiesił się. Obok niego wisiał również pies, uduszony na krawacie – pisze portal.
Śledczy oceniają, że doszło do tzw. rozszerzonego samobójstwa. To sytuacja, w której sprawca najpierw zabija bliskie mu osoby, by na koniec odebrać i sobie życie. Jakie były motywy tej tragedii? To sprawdzi policja. Mówi się o problemach rodzinnych, zdrowotnych i prawdopodobnie finansowych.
Czytaj także: Wynajmowali swoje mieszkania na domy publiczne, ale o tym nie wiedzieli. Policja zatrzymała sutenerów