W poniedziałek po południu (4 kwietnia) w jednym z mieszkań w Swarzędzu policjanci znaleźli zwłoki mężczyzny i jego córki. Dziś policja ujawniła szczegóły tragedii.
Policja informacje o tym, że coś złego mogło wydarzyć się w jednym z mieszkań na osiedlu Raczyńskich w Swarzędzu, dostała wczoraj około godziny 15:00. Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci. Ci pierwsi pomogli stróżom prawa wejść do mieszkania. W środku znaleziono zwłoki 38 letniego mężczyzny i jego 7 letniej córki.
Dziś wiadomo, że rodzice zamordowanej 7-latki byli w separacji. Przed sądem miała rozpocząć się sprawa rozwodowa. Policja ustaliła, że kilka lat temu mężczyzna znęcał się psychicznie nad swoją żoną. To było powodem rozstania. Mężczyzna wyprowadził się z domu i zamieszkał sam. Rodzice podzielili się jednak opieka na dzieckiem.
– Rodzice ustali, że przez tydzień córka będzie mieszkała z ojcem, a kolejny tydzień z matka. Wczoraj kobieta, chciała odebrać dziecko z przedszkola. Okazało się jednak, że córki nie było tego dnia w placówce. Kobieta próbowała skontaktować się ze swoim byłym partnerem. Pojechała do niego do domu. Z powodu braku kontaktu wezwała policje – informuje Andrzej Borowiak rzecznik wielkopolskiej policji.
Gdy policjanci weszli do mieszkania okazało się, że dziewczynka została zamordowana a ojciec powiesił się. Na razie nie wiadomo, jak zginęło dziecko. Dokładne przyczyny śmierci dziewczynki wyjaśni sekcja zwłok. Matka jest pod opieką psychologa.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl
