W poniedziałek Adrian Zandberg spotkał się z dziennikarzami na poznańskim placu Wolności. Kandydat na prezydenta mówił o nowym podatku dla właścicieli mieszkań.
– Spotykamy się w Poznaniu, jednym z miejsc, które są dotknięte przez chorobę polskiego rynku mieszkań. Ceny mieszkań w dużych i w średnich miastach są chore. Powodują, że wielu ciężko pracujących młodych ludzi, nie może pozwolić sobie na własny dach nad głową. Tydzień temu zaproponowałem wprowadzenie w Polsce podatku dla spekulantów mieszkaniowych, dla fliperów. W tej sprawie wezwałem innych kandydatów, aby opowiedzieli się jasno, czy poprą taki podatek, który nie objąłby zwykłych rodzin, tylko tych, którzy mają trzy, pięć, dziesięć mieszkań i kupują kolejne – mówił Adrian Zandberg.
Kandydat partii Razem wspomniał, że jego konkurent, Karol Nawrocki stanął nie po stronie osób, które starają się o swoje pierwsze mieszkanie, a po stronie spekulantów i osób, które mają już kilka nieruchomości.
– Pan Nawrocki tak się przestraszył propozycji podatku dla spekulantów mieszkaniowych, że chce wpisać do polskiej Konstytucji zakaz ich opodatkowania. Pan Nawrocki chce ochronić interesy młodego pokolenia miliarderów, którzy dziedziczą wielomiliardowe majątki i żyją z odcinania kuponów od tego, co zarobiło poprzednie pokolenie – dodał kandydat partii Razem.


fot. wPoznaniu.pl
Wybory zaplanowano na niedzielę, 18 maja 2025 roku. Dwa dni wcześniej zakończy się kampania wyborcza kandydatów. Podczas wizyty w Poznaniu Adrian Zandberg opowiedział również o zmianach, jakie jego zdaniem zaszły w partii PiS.
– Za rządów Beaty Szydło zostało wpłacone „500 plus” oraz minimalna płaca godzinowa. To były duże i pozytywne zmiany, jeżeli chodzi o rynek pracy i walkę z ubóstwem dzieci. Ja wtedy potrafiłem to przyznać i nadal o tym pamiętam. Natomiast nie mam żadnych złudzeń, że dzisiaj PiS nie wprowadziłby „500 plus”, tylko co najwyżej kolejne ulgi dla milionerów – dodał Adrian Zandberg.

fot. wPoznaniu.pl