Od zakończenia II Wojny Światowej lesistość Polski wzrosła z około 20% do niemal 30%. Nowe działania polegające na skupie terenów pod kolejne lasy mają na celu osiągnięcie poziomu 33% do 2050 roku. W zakup gruntów pod nowe lasy inwestuję między innymi Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu.
Masz grunt? Może tam powstać las!
Właściciele gruntów, zarówno tych już porośniętych lasem, jak i tych potencjalnie do zalesienia, mogą skontaktować się z nadleśnictwem i złożyć ofertę sprzedaży. W 2024 roku Lasy Państwowe nabyły w całej Polsce ponad 3 912 hektarów gruntów.
Jak przebiega zakup gruntów przez Nadleśnictwo?
Każdy zakup poprzedzony jest dokładną weryfikacją stanu prawnego nieruchomości. Leśnicy sprawdzają m.in. ewentualne obciążenia, spory graniczne oraz prawa własności. Jeśli grunt przejdzie pozytywną ocenę, Nadleśnictwo występuje o zgodę na jego zakup do Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. Po jej uzyskaniu, przeprowadza się wycenę nieruchomości uprawnionemu rzeczoznawcy majątkowemu. Proces zakupu kończy się podpisaniem umowy przedwstępnej, a następnie aktu notarialnego, co formalizuje nabycie gruntu.
– Nadleśnictwa z terenu RDLP w Poznaniu zakupiły łącznie 266 hektarów gruntów. To obszar porównywalny z czterokrotną powierzchnią Jeziora Maltańskiego w Poznaniu. Teraz będą one sukcesywnie zalesiane. Zalesienie to sadzenie drzew tam, gdzie wcześniej nie było lasu – np. na nieużytkach czy gruntach porolnych. Dzięki temu zwiększa się powierzchnia lasów w Polsce – mówi rzecznik RDLP w Poznaniu, Tomasz Maćkowiak.
– Działania prośrodowiskowe nie kończą się na zakupie gruntów. Tej wiosny poznańscy leśnicy posadzili młode pokolenie lasu na blisko 3,4 tysiąca hektarów. Przeznaczono na to ponad 15 mln sadzonek. Gdybyśmy je wysadzili co metr w jednej linii, wystarczyły by na czterokrotne obsadzenie polskich granic, dodaje Tomasz Maćkowiak.
Odnowienie to sadzenie i siew lub wspomaganie naturalnego obsiewania się drzew tam, gdzie las został czasowo usunięty. Ma to związek z prowadzoną gospodarką leśną także ze zniszczeniami. Mogą one być skutkiem pojawienia się owadów atakujących drzewa czy wichurze. Odnowienie pomaga zachować ciągłość i przemianę pokoleń w lasach. Leśnicy mają ustawowo obowiązek przywrócenia lasu maksymalnie w ciągu 5 lat.
Leśnicy sadzą dziś więcej gatunków liściastych i biocenotycznych, dostosowanych do warunków siedliskowych. Wspiera to odporność nowo tworzonych ekosystemów leśnych w dobie zmieniającego się klimatu. Na wiosnę tego roku leśnicy posadzili 5 mln sadzonek drzew liściastych, takich jak dąb, buk, brzoza, grab, klony, olsza czy wiązy.
Z kolei biocenotyczne gatunki drzew i krzewów wprowadzamy do lasów, by służyły zwierzętom, a co za tym idzie utrzymaniem i wzmocnieniem zdrowotności i naturalnej odporności lasu. Tej wiosny leśnicy zasadzili ponad 200 tys. tego typu roślin. Zalicza się do nich: jarzęba pospolitego (popularnie zwanego jarzębiną), lipę, dziką gruszę i jabłoń, czereśnię ptasią, śliwę tarninę, kalinę koralową, głóg, trzmielinę, derenia, jałowca, bez czarny, rokitinika, kruszynę czy szakłaka.