Ten sędzia nie nosi togi, ale dobrze liczy. Trafi do Poznania

To nie sędzia, ani nawet asystent sędziego jakich znaliśmy do tej pory. Nazywa się DAS i dysponuje sporą inteligencją, ale za to… sztuczną.

Sztuczna inteligencja trafia nawet do sądów. Sąd Okręgowy w Poznaniu będzie jednym z zaledwie trzech w Polsce, do których trafi Digitalny Asystent Sędziego.

W polskich sądach na rozpatrzenie czeka ponad 200 tys tzw. spraw frankowych. Ministerstwo Sprawiedliwości chce ułatwić pracę sędziom, by ci mogli pracować szybciej. W tym celu planuje wdrożyć cyfrowego asystenta sędziego. Na razie testowo zasili on poznański Sąd Okręgowy.

– Będzie to program komputerowy, który na podstawie sczytanych komputerowo pism procesowych (moduł 1), wygeneruje propozycje projektu uzasadnienia orzeczenia dla sędziego. Wspomniany projekt będzie zawierał rozliczenie, dokonane przez algorytm zgodnie z obowiązującymi przepisami (moduł 3) oraz część merytoryczną, czyli treść uzasadnienia przygotowaną w oparciu o bazę orzecznictwa TSUE (moduł 2). Treść projektu, zostanie opracowana przez algorytm tworzenia projektów uzasadnień (moduł 4). Dzięki temu, orzecznik będzie w stanie jednym kliknięciem stworzyć propozycje projektu uzasadnienia, zawierającego dane stron, odnoszącego się do konkretnego stanu faktycznego ujawnionego w pismach procesowych oraz będącego zgodnym z orzecznictwem TSUE. Na podstawie zaproponowanego projektu, sędzia będzie mógł, stosunkowo łatwo opracować właściwe uzasadnienie – informuje Ministerstwo Sprawiedliwości.

Jeśli wszystko się powiedzie, sędziowie będą mogli szybciej wydawać wyroki nie tylko w sprawach frankowych. DAS oparty na AI mógłby im służyć także i w innych przypadkach.

Czytaj także: Biogazownia stanęła w ogniu. Poważny pożar

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl