„Tęczowy Platformers” i „lewacki aktywista” – tak nazwał Jaśkowiaka Mentzen. Co z wiecem w Poznaniu?

W środę, 2 kwietnia, kandydat na prezydenta Sławomir Mentzen miał przyjechać do Poznania, aby spotkać się z wyborcami. Spotkanie na Starym Rynku jednak się nie odbędzie. Zadecydowała o tym Estrada Poznańska, która zarządza tym ternem. Spotkanie miało odbyć się z dużym rozmachem jak na standardy imprez obowiązujące na płycie Starego Runku.

– Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak z Platformy, chce uniemożliwić organizację mojego wiecu w Poznaniu! Chcieliśmy spotkać się z mieszkańcami Poznania na Rynku, tak jak w kampanii europarlamentarnej w zeszłym roku. Wszystkie formalności szły normalnie, aż do wczoraj, kiedy dowiedzieliśmy się, że nie mamy zgody na spotkanie na Rynku. W takim razie zawnioskowaliśmy o zmianę lokalizacji na Plac Wolności. Na co również nie dostaliśmy zgody, z powodu zbyt późnej informacji. Termin minął w niedzielę. Ale o tym, że miasto nie zgadza się na Rynek, dowiedzieliśmy się w poniedziałek, na dwa dni przed spotkaniem – napisał w mediach społecznościowych Sławomir Mentzen.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Estradą Poznańską. Okazuje się, że infrastruktura, którą zaproponowali organizatorzy imprezy nie jest zgodna z uchwałą mówiącą o tym w taki sposób mogą być organizowane wydarzenia na Starym Rynku. Organizatorzy nie spełnili obowiązujących wymogów, stąd decyzja odmowna.

– Chcieli wprowadzić przestrzeń Starego Rynku, podesty, scenę, flagi, oświetlenie, duże nagłośnienie, namioty. Wówczas na płytę musiałby wjechać samochody, które mogą przebywać tam jedynie do godziny 10:00. Później już nie wpuszczamy żadnych samochodów, więc ta zasada nie była spełniona. Wszystko również zostało skonsultowane z plastykiem miejskim, który nie wyraził zgody na taką infrastrukturę w przestrzeni zabytkowej – mówi Monika Wygachiewicz z Estrady Poznańskiej.

Estrada Poznańska zaproponowała w zamian, aby spotkanie odbyło się na placu Wolności. To przestrzeń, która jest dostosowana do imprez z większym rozmachem.

– Spotkanie oczywiście i tak się odbędzie. Żaden tęczowy Platformers, żaden lewacki aktywista, nawet jeżeli jest prezydentem miasta, nie będzie mi mówił, czy mogę spotkać się z wyborcami, czy nie. Blokować opozycję, to sobie mogliście za komuny. ZOMO chyba na mnie nie wyślecie. Widzimy się jutro o 19:00 na Placu Wolności w Poznaniu! Precz z cenzurą, precz z komuną, precz z Platformą – dodał Sławomir Mentzen.

źródło: Facebook

Czytaj także: Tramwaj do Swarzędza? Poznańscy radni są na tak | wpoznaniu.pl

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl