W czerwcu 2022 roku zielony teren w sąsiedztwie mostu św. Rocha Miasto nazwało na cześć Ukraińców, którzy doświadczają tragedii wojny. Informacja o Skwerze Obrońców Ukrainy widniała na zamieszczonej tam tablicy. Niestety po trzech latach od jej zawieszenia ktoś postanowił ją zniszczyć.
Pod koniec lutego 2022 r. poznańskie organizacje pozarządowe współpracujące w ramach Cyryl Club zainicjowały zbiórkę podpisów w celu utworzenia w Poznaniu skweru upamiętniającego bohaterskich obrońców Ukrainy. Pod petycją podpisało się kilkaset osób z różnych stron Polski, a także wielu Ukraińców, którzy do stolicy Wielkopolski przybyli bezpośrednio z ogarniętego wojną kraju.
Petycja wraz z podpisami została złożona do Rady Miasta Poznania z prośbą o rozpatrzenie. Po spotkaniach przedstawicieli platformy Cyryl Club, Instytutu Poznańskiego i Projektu Poznań z radnymi Miasta Poznania wspólnie uzgodniono, że skwer będzie nosił nazwę Obrońców Ukrainy 2022 i będzie zlokalizowany w pobliżu mostu św. Rocha i Politechniki Poznańskiej.
Projekt uchwały w sprawie ustanowienia w Poznaniu skweru Obrońców Ukrainy 2022 złożyły wspólnie ponad podziałami politycznymi trzy kluby radnych – Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Wspólnego Poznania. Uchwałę podjęto 5 kwietnia 2022 r.
Skwer jest wyrazem solidarności poznaniaków z Ukrainą. Część jej mieszkańców uciekając przed wojną zdecydowała się schronić właśnie w Poznaniu, gdzie aktualnie pracują, jednocześnie wpierając bliskich, którzy musieli pozostać w atakowanej Ukrainie. Po kilku latach od oficjalnego nadania nazwy i umieszczenia tablicy upamiętniającej ktoś bezmyślnie postanowił ją zdewastować.
– Mam nadzieję, że sprawcy zostaną wykryci. Mieliśmy bardzo burzliwą kampanię wyborczą, w której wybrzmiały głosy zwolenników Brauna i osób, które są bardzo antyukraińsko nastawione. Mam nadzieję, że po wyborach sytuacja się ustabilizuje. Absolutnie ostatnią rzeczą, której należy szukać są spory. Dzisiaj mamy w Poznaniu 89 000 osób, które nie są Polakami, z czego 70 000 to osoby z Ukrainy. Bez nich nie mielibyśmy szeregu usług na tym poziomie, na którym my mamy – skomentował sytuację Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
fot. wPoznaniu.pl