Według doniesień medialnych Filip Szymczak jeszcze zimą może udać się na wypożyczenie do innego klubu Ekstraklasy. Lech nie wyklucza sprzedaży.
Według informacji, które przekazał Michał Korek z portalu Sportowy Poznań, Filip Szymczak może jeszcze zimą opuścić Kolejorza. Młody napastnik Lecha mimo ogromnych ambicji zdecydowanie nie spełnia pokładanych w nim nadziei. 22-latek miał swoje dobre momenty w niebiesko-białych barwach, ale na przestrzeni ostatniego sezonu obniżył loty. Pokazuje to między innymi jego wartość rynkowa na portalu Transfermarkt, która zmalała prawie trzykrotnie do 1,2 miliona euro.
Trudna sytuacja
Szymczak nie ma oczywiście łatwego zadania. Konkuruje o miejsce w składzie z Mikaelem Ishakiem, który jak tylko jest zdrowy, gra praktycznie od deski do deski. Szwed jest kluczową postacią Lecha. Mimo wszystko trener Niels Frederiksen częściej woli stawiać na Briana Fiabemę, który okazał się wielkim niewypałem transferowym. Mimo słabej formy, Norweg ma więcej rozegranych minut w stym sezonie od Polaka.
Odejdzie?
Według medialnych doniesień Szymczak ma więc jeszcze w styczniu udać się na wypożyczenie, a głównym zainteresowanym jest w tym momencie Korona Kielce. Zespół z 16. miejsca w tabeli jest drugim najrzadziej strzelającym klubem w lidze. Potrzebuje więc napastnika ambitnego i skutecznego. Szymczak pokazał z kolei w przeszłości, zwłaszcza pod nieobecność Ishaka, że potrafi strzelać.
Dopiero po powrocie 22-latka z wypożyczenia klub ma zdecydować o jego dalszych losach w barwach Kolejorza. Piotr Rutkowski otwarcie mówił o tym, że rozważa sprzedaż Polaka. Napastnik potrzebuje jednak minut i formy, aby zainteresować inne kluby i pozwolić na spory zarobek. Za sprzedażą Szymczaka przemawia fakt, że Lech jest zainteresowany ściągnięciem napastnika, który byłby wsparciem dla szwedzkiego snajpera. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj:
