Wielkopolska

Sytuacja hydrologiczna w Wielkopolsce. „Należy przygotować się na każdą ewentualność”

Stan wody w wielu rzekach stanowczo przekroczył poziom alarmowy. Podtopione są pola i uprawy. Aktualnie sytuacja jest dobra i stabilna. Wciąż może się jednak pogorszyć.

Wielkopolscy strażacy sprawdzili sytuację hydrologiczną w czterech wielkopolskich powiatach – kaliskim, krotoszyńskim, ostrowskim i rawickim. W tych regionach niektóre rzeki przekroczyły stany alarmowe. Oceny sytuacji dokonali br. st. bryg. Tomasz Wiśniewski, zastępca wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, przedstawicielka wojewody wielkopolskiej, kierownictwa Komend Miejskich i Powiatowych PSP oraz przedstawiciele Urzędów Miejsko – Gminnych.

Stabilnie w powiecie kaliskim

W powiecie kaliskim stan wód jest wysoki. Sytuacja hydrologiczna jest jednak stabilna i nie stwarza zagrożenia. Co więcej, obecnie poziom wód ma tendencję spadkową. Rzeki Prosna, Piwonia, Swędrnia oraz zbiornik Szałe, który ma jeszcze możliwość przyjęcia wody, są stabilne i nie stanowią zagrożenia.

Podtopienia

Gorzej wygląda to jednak w powiecie krotoszyńskim. Tam po intensywnych opadach 15 września wciąż obowiązuje ostrzeżenie hydrologiczne trzeciego stopnia. Doszło do licznych podtopień, stan wody w rzece Orla drastycznie się podniósł. Na szczęście nie doszło do zalania żadnego gospodarstwa. Choć stan wody aktualnie ma tendencję spadkową, wciąż jest wysoki. Grupa Operacyjna pod dowództwem zastępcy komendanta powiatowego PSP w Krotoszynie na bieżąco monitoruje sytuację. Objęła nadzorem rzeki Orla, Rdęsa oraz Czarna Woda, a także cieki wodne i tereny zalewowe na terenie gmin: Koźmin Wielkopolski, Krotoszyn, Kobylin, Zduny oraz miasta Sulmierzyce.

Namoknięte wały

Mieszkańcy miejscowości Odolanów w powiecie ostrowskim już od zeszłego tygodnia przygotowywali się na dużą ilość spływającej wody. Nurty rzek Barycz oraz Kuroch przekroczyły stany alarmowe. Tam strażacy musieli podwyższyć groble, aby zabezpieczyć domy przed zalaniem. Woda rozlała się natomiast na okoliczne pola, a jej poziom powoli spada. Mocno namokły jednak wały, a w okolicy odchylają się słupy energetyczne. Pracujący tam strażacy wciąż będą zabezpieczali rzeki i pobliskie budynki. Sytuacja jest stabilna.

Podtopione łąki, pola i uprawy

Po długich i gwałtownych opadach deszczu rzeki Orla, Radęca i Borownica, a także zbiornik retencyjny w powiecie rawickim, znacznie przekroczyły stany alarmowe. Podtopione zostały łąki, pola oraz drogi dojazdowe do pól. Woda zalała między innymi uprawy kukurydzy, pomidorów, a także uprawy roślin ozdobnych. W miejscowości Pawłowo woda otoczyła pryzmy z paszą dla zwierząt w jednym z gospodarstw. Poziom wody w rzekach Orla i Radęca stopniowo spada. Natomiast w rzece Borowica cały czas utrzymuje się bardzo wysoko. Tam woda wystąpiła z koryta i zalewa łąki, grunty orne, pola oraz przedsiębiorstwa. Aktualnie nie występuje zagrożenie dla mieszkańców i zabudowań. Służby monitorują sytuację.

Dobra sytuacja

Jak podkreślają strażacy, obecnie sytuacja hydrologiczna w Wielkopolsce jest dobra. Należy jednak przygotować się na każdą ewentualność.

Czytaj także: Mosty Berdychowskie. Finał prac coraz bliżej. Trwa montaż balustrad

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl