„Światełko dla Czerwca ’56”. Uczczą pamięć uczestników zrywu

Rozpoczęła się kolejna edycja akcji „Światełko dla Czerwca ’56”. Upamiętnia ona nieżyjących już uczestników poznańskiego buntu oraz osoby, które przez lata propagowały pamięć o tych wydarzeniach. W tym roku akcję zainaugurowano po raz pierwszy poza Poznaniem – na cmentarzu w Dębem, gdzie zapalono znicze na grobie Heleny Przybyłek-Porębnej, jednej z Trzech Tramwajarek.

Akcja „Światełko dla Czerwca ’56” to projekt edukacyjny, który już od siedmiu lat angażuje dzieci i młodzież w upamiętnianie osób związanych z historią Poznańskiego Czerwca 1956. Uczniowie z nauczycielami szkół współpracujących z Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 biorą udział w akcji dwa razy w roku, odwiedzając groby ofiar, uczestników i popularyzatorów historii – w czerwcu przed kolejnymi rocznicami oraz pod koniec października, przed Dniem Wszystkich Świętych. 

Pracownicy Muzeum na zaproszenie szkół wygłaszają także prelekcje o Poznańskim Czerwcu 1956. W projekcie uczestniczą placówki z Poznania i Wielkopolski, również z Warszawy, Wrocławia, Krakowa i innych miast w Polsce.

„Światełko dla Czerwca ’56”

Każdą odsłonę akcji rozpoczyna uroczystość przy mogile wybranej przez zespół Muzeum. Nadchodząca XV edycja po raz pierwszy została zainaugurowana poza stolicą Wielkopolski – na cmentarzu w Dębem (gmina Żelazków, powiat kaliski) przy grobie Heleny Przybyłek-Porębnej. W wydarzeniu wzięli udział m.in. Patryk Pawełczak, dyrektor Gabinetu Prezydenta UMP oraz Przemysław Terlecki, dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości.

Helena Przybyłek-Porębna, znana jako jedna z Trzech Tramwajarek, urodziła się 29 marca 1936 r. w Uchorowie. W roku 1956 rozpoczęła pracę jako konduktorka w poznańskim MPK. 28 czerwca 1956 r. jej tramwaj został zatrzymany przez tłum demonstrantów. Helena Przybyłek postanowiła dołączyć do manifestacji, w której uczestniczyło wielu innych pracowników MPK, między innymi jej dwie koleżanki: Maria Kapturska i Stanisława Sobańska. Kobiety, idąc w pochodzie demonstrantów, niosły dużą, biało-czerwoną flagę. Na czele pochodu wraz z tłumem wkroczyły na ul. Kochanowskiego, gdzie mieścił się Wojewódzki Urząd do spraw Bezpieczeństwa Publicznego. Około godz. 11 padły pierwsze strzały.

Helena Przybyłek była jedną z pierwszych rannych osób, otrzymała postrzał w oba kolana. Nieprzytomną przewieziono do szpitala. W czasie pobytu w placówce musiała mierzyć się z ciągłymi wizytami funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Pomimo usilnych starań lekarzy i kilku operacji, jej prawa noga została amputowana, a lewa nigdy nie wróciła do pełnej sprawności. Poznanianka w szpitalach spędziła łącznie trzy lata. Po wyjściu nie była w stanie podjąć pracy, pozostawała na rencie i żyła bardzo skromnie. Zmarła 4 kwietnia 1993 r. i pochowana została na cmentarzu w Dębem.

Obecna edycja akcji potrwa od 17-27 października 2023 r.

Zobacz też: Nowe elektroniczne bilboardy w Poznaniu. Będą promować sztukę i kulturę

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl