„W antrejce na ryczce stały pyry w tytce…” Jak dobrze znasz gwarę poznańską? Pewien ejber z Poznania postanowił stworzyć autorską grę o gwarze. Wszystko po to, aby poprzez zabawę edukować i umacniać kulturę stolicy Wielkopolski.
Walka z czasem, aby odgadnąć jak najwięcej słów gwarowych. Nowa gra planszowa została stworzona dla grupy od 4 do 8 graczy. Wiek uczestników? Od 14 do 100, a nawet więcej lat. Grę o gwarze poznańskiej stworzyła Agencja Reklamowa QA.
Tu liczą się słowa. Gra ćwiczy sentencję myśli i zwięzłość wypowiedzi. Jest okazją do budowania sprawności w szybkim i klarownym wyjaśnianiu słów, przy jednoczesnym korzystaniu z kultowej poznańskiej gwary. Autorom zależało na stworzeniu mądrej, lokalnej rozrywki.
– Cały koncept wyniknął z tego, że od zawsze mam w sercu te słowa, które są zapominane. Jako pierwszy powstał „słownik do mowy”, który opiera się o nieco archaiczne już słowa. Razem z moim zespołem, jako poznaniacy, wpadliśmy na pomysł, aby ocalić od zapomnienia gwarę poznańską. Z początkiem roku 2024 zaczęliśmy pracować nad powstaniem gry. Jesienią ubiegłego roku gra była już gotowa – mówi Bartosz Paczkowski z Agencji Reklamowej QA.

Ocalić od zapomnienia
– Jako agencja staramy się działać również na rzecz edukacji m.in. poprzez takie niestandardowe inicjatywy jak ta gra. Chcemy zainteresować mieszkańców gwarą poznańską. Grając mogą poznać 200 wyselekcjonowanych słów. Wybierając te słowa przechodziliśmy przez kilka etapów. Pierwszy przeprowadziliśmy wewnętrznie w naszej agencji. Później pytania odnośnie do gry skierowaliśmy do badaczek z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. One pomogły nam wybrać słowa. Okazało się, że nie wszystkie, o których pierwotnie myśleliśmy rzeczywiście znajdowały się w gwarze poznańskiej. Dostaliśmy od nich recenzję naszych opisów – dodaje Bartosz Paczkowski.
Do gry dołączony jest autorski słownik w dwóch egzemplarzach, z którego gracze mogą korzystać podczas rozgrywek. W jego tworzeniu pomogły prof. dr hab. Małgorzata Witaszek-Samborska i prof. dr hab. Anna Piotrowicz-Krenc z UAM. Opisy w grze nie są typowo słownikowe. Zostały napisane w prosty sposób, dopasowany do dynamiki gry, aby łatwo było zapamiętać hasła. Dzięki słownikowi w prosty, a za razem zabawny sposób można poszerzyć swoje gwarowe słownictwo. A więc co dokładnie oznaczają takie słowa jak ogar, fifny, ejber czy bimba? To zagwozdka dla poznaniaków i wszystkich miłośników słowa. Ze słownika można skorzystać również poza grą, aby lepiej poznać słownictwo gwary poznańskiej. Gra o gwarze poznańskiej łączy edukację z zabawą.
W prosty sposób o gwarze
Żeby wytłumaczyć słowa gwarowe, najpierw trzeba je rozumieć. Dlatego gra o gwarze poznańskiej rozwija również umiejętność komunikacji. Uczestnicy mają do dyspozycji określony przez klepsydrę czas. Wówczas muszą wytłumaczyć jak największą liczbę słów, tak aby pozostali uczestnicy zrozumieli ich znaczenie. Ich tłumaczenia muszą być więc klarowne i proste. Gra jest możliwa w dwóch wersjach. Podstawowej i nieco trudniejszej – rozszerzonej. W tym przypadku pojawiają się dwie postaci – szpeju i machler.
– Gracze ćwiczą umiejętność przekazywana informacji. Sami również utrwalają wiedzę o nowo poznanych słowach z gwary poznańskiej. Mechanika polega na tym, aby po wylosowaniu karty opowiedzieć o znalezionym na niej słowie i wyjaśnić co ono oznacza. Drużyna musi zgadnąć co to za słowo – mówi Bartosz Paczkowski.
Gra o poznańskiej gwarze jest w sprzedaży online i stacjonarnie przy ul. Junikowskiej 53. Agencja już przygotowuje kolejną wersję gry skupiającej się na gwarze. Tym razem zabierze nas w językową podróż na Dolny Śląsk.


