Działania strażaków trwały do godziny 3:00. Łącznie ewakuowano około 30 osób, a 10 musiało spędzić noc poza domem.
Strażacy zgłoszenie o pożarze kamienicy przy ulicy Mostowej otrzymali o godzinie 21:31 w czwartek. Na miejsce najpierw dotarło pięć zastępów straży pożarnej, z czasem dojeżdżały jednak kolejne. Łącznie z żywiołem walczyło aż 15 zastępów. Strażacy najpierw opanowali sytuację od strony ulicy, długo gasili jednak ogień z drugiej strony budynku – od dziedzińca. W niedostępne miejsca pomógł zajrzeć im również dron.
10 osób spędziło noc poza domem
Działania strażaków polegały także na ewakuowaniu mieszkańców płonącej kamienicy, ale również sąsiednich, które były zagrożone niebezpieczeństwem. Łącznie ewakuowali około 30 osób. Nikomu nie stała się krzywda. Dzięki szybkiej reakcji służb ogień nie przeniósł się na pobliskie budynki i część osób mogła wrócić do swoich mieszkań. Dziesięciu mieszkańców kamienicy, w której pojawił się ogień, musiało jednak spędzić noc w hotelu na Dębcu. Nocleg poszkodowanym poznaniakom zapewniło Miasto.
Co dalej z kamienicą?
Wiadomo już, że spaleniu uległo około 100 metrów kwadratowych nieużytkowanego poddasza oraz jedno z mieszkań. Działania strażaków zakończyły się na miejscu dopiero około godziny 3:00.
Jak poinformował Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, sześć osób wciąż przebywa w hostelu (3 rodziny). Pozostałe osoby wróciły do swoich mieszkań.
– Wykonaliśmy oględziny. Budynek został w całości wyłączony z użytkowania do czasu sprawdzenia wszystkich jego elementów – mówi nam Paweł Łukaszewski z PINB. – Chodzi tu nie tylko o konstrukcje, stropy, ale także instalacje elektryczne i gazowe. Trzeba sprawdzić, czy nie ma zagrożenia dla mieszkańców, którzy opuścili budynek – informuje Paweł Łukaszewski Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
Aby budynek mógł być znów użytkowany Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, musi otrzymać protokół że jest on bezpieczny do zamieszkania. Duża część lokali w kamienicy stanowią biura i lokale usługowe.
Najważniejszym zadaniem, które stoi przed właścicielami budynku jest zabezpieczenie dachu, oraz osuszenie kamienicy, tak by jej stan nie uległ pogorszeniu. W piątek do budynku wejdą służby, aby określić przyczynę pożaru.