Prawie 5 tysięcy kontroli domowych palenisk, 500 przypadków spalania odpadów. Ponad 80 próbek przekazanych do ekspertyzy, które w zdecydowanej większości potwierdziły przypuszczenia strażników. Tak w liczbach wygląda w tym roku sezon grzewczy w Poznaniu. Niestety nie jest dobrze, poznaniacy palą śmieci.
W sezonie grzewczym 2018/2019 poznańska straż miejska przeprowadziła 4970 kontroli domowych instalacji grzewczych. Ujawniono 528 przypadków spalania odpadów. Najwięcej, bo aż 487 spraw dotyczyło spalania odpadów w domowych paleniskach. Do tego dochodzi 30 ognisk na działkach i 11 wypalania plastikowych otulin kabli elektrycznych.
Dla potwierdzenia spalania odpadów, strażnicy Eko Patrolu pobierali próbki popiołu, które w zaplombowanych pojemnikach przekazywali do ekspertyzy wykonywanej przez Centralne Laboratorium Pomiarowo – Badawcze Jastrzębie-Zdrój. W minionym sezonie grzewczym takich badań zlecono 85, a uzyskane wyniki, w zdecydowanej większości przypadków, potwierdziły przypuszczenia strażników – informują strażnicy miejscy z Poznania.
W kilku przypadkach, do ujawnienia sprawców wypalania kabli przyczyniły się fotopułapki. Posypały się wysokie mandaty, nawet w łącznej kwocie dla jednego sprawcy – 1000 zł! Osiem spraw trafiło do sądu.