Stal za twarda dla Warty

Po pierwszym kwadransie wydawało się że będzie to wyrównany mecz. Jednak od 18 minuty dominacja Stali była bezdyskusyjna, a ostateczne zwycięstwo 4:0 –  zasłużone. 

Warta od początku próbowała narzucić dynamiczne tempo gry i szybko przenosić akcję pod pole karne rywala. Jednak brak precyzji w podaniach i słabe zrozumienie między zawodnikami sprawiły, że te próby nie przynosiły oczekiwanych efektów. 

Od 18 minuty Stal jednak pokazał, że nie przypadkowo jest w czubie tabeli Betclic I ligi. Po szybkim kontrataku, Andrea Prokić precyzyjnym strzałem z ostrego kąta pokonał Grobelnego. Warta próbowała odpowiedzieć, jednak już w 26. minucie ponownie została skarcona. Po zagraniu ręką Jurija Tkaczuka w polu karnym, sędzia bez wahania podyktował rzut karny. Strzelał Thill i było 2:0 dla Stali.

Po przerwie w Warcie nastąpiły 2 zmiany. Bartosz Szeliga i Filip Waluś, zastąpili Kacpra Przybyłkę oraz Macieja Żuławskiego. Jednak to Stal Rzeszów drugą połowę rozpoczęła z impetem. W 51 minucie świetne z bocznej strefy boiska dośrodkował Cezar Pena. Wykorzystał to Sebastien Thill i precyzyjnym strzałem z pierwszej piłki w samo okienko podwyższył na 3:0.  W 83. minucie po ładnej akcji skrzydłem Tomasz Bały zdobył czwartą bramkę dla Stali.

89. minucie z główki, po podaniu Szymona Pawłowskiego, bramkę dla Warty zdobył Adamski. Niestety sędzia Jacek Małyszek dopatrzył się w tej sytuacji spalonego i trafienie nie zostało uznane.

Stal wygrała zasłużenie 4:0.

czytaj także: Warta Poznań pozyskała 13 zawodnika. Tym razem z II ligi

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl