Skradzione w Holandii siodła do jazdy konnej odnalezione w Poznaniu

Poznańscy policjanci zatrzymali pasera, który chciał sprzedać siodła do jazdy konnej skradzione w Holandii. Sprzęt o czarnorynkowej wartości blisko 1 mln złotych został odzyskany, a sprawca usłyszał już zarzuty i trafił do tymczasowego aresztu.

Do kradzieży siodeł ze stajni w Holandii doszło w czerwcu. Informację o tym zdarzeniu poznańscy policjanci otrzymali do oficera łącznikowego z Królestwa Niderlandów. Z przekazanych informacji wynikało, że przedmioty te mogły zostać wywiezione do Polski i tutaj sprzedawane. Po tym sygnale kryminalni z poznańskiej komendy postanowili to sprawdzić i rozpoczęli swoje działania operacyjne. Już po dwóch dniach od zgłoszenia namierzyli podejrzanego mężczyznę.

Policjanci ustalili, że był on zamieszany w paserstwo skradzionych przedmiotów. 24 czerwca br. w trakcie jego zatrzymania odkryli również miejsce w którym znajdowało się 80 siodeł jeździeckich  oraz 300 sztuk różnych elektronarzędzi. Czarnorynkowa wartość znalezionych przedmiotów jeździeckich została szacunkowo wyceniona na blisko 1 mln złotych – informuje Marta Mróz z poznańskiej policji.

Policjanci w trakcie przeszukania znaleźli również gotówkę w kwocie ponad 100 tys. złotych. Zabezpieczono także pieniądze na trzech rachunkach bankowych o wartości 270 tys. złotych.

32-latek usłyszał zarzut paserstwa. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące. Za ten czyn grozi mu do 5 lat więzienia. Śledczy zaznaczają jednak, że to nie koniec tej sprawy. W związku z tym, że mężczyzna w przeszłości był już wielokrotnie notowany na terenie Danii za włamania oraz kradzieże sprzętu elektromechanicznego, zarzutów wobec niego, po weryfikacji odzyskanych przedmiotów może być jeszcze więcej.

 

 

.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl