Sezon chorobowy w pełni. Ponad 4 tys. zachorowań na grypę w dwa tygodnie

Pod kątem zachorowań styczeń nie jest łaskawy dla mieszkańców Wielkopolski. Zachorowania rosną, a Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna alarmuje o zachowanie szczególnej ostrożności w kontakcie z chorymi.

Statystyki nie wyglądają optymistycznie. W Wielkopolsce wciąż odnotowuje się dużo zachorowań na COVID-19, grypę i krztusiec. Zaledwie od 1 do 15 stycznia br. pojawiło się nawet po kilkaset przypadków każdej z tych chorób.

Jak informuje Wiesława Kostuj z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, w pierwszej połowie stycznia br. w województwie wielkopolskim odnotowano 254 potwierdzonych i prawdopodobnych (czyli stwierdzonych na podstawie objawów lub kontaktu z osobą chorą) przypadków zakażenia COVID-19. Jednak w porównaniu ze statystykami z zeszłego roku liczba ta nie zatrważa – przez cały styczeń ubiegłego roku liczba chorych wyniosła 3393 przypadki.

W dalszym ciągu atakuje także krztusiec. Zaledwie od 1 do 15 stycznia br. odnotowano 129 zachorowań. 5 pacjentów wymagało hospitalizacji.

Grypa w natarciu

Najwięcej jest jednak zachorowań na grypę. W pierwszej połowie stycznia br. w województwie wielkopolskim testem PCR potwierdzono 44 zachorowania, a testem Combo aż 4289. Z powodu grypy do wielkopolskich szpitali trafiło w tym roku już 201 osób.

– Widzimy jasno, że liczby wciąż rosną. To, co możemy zrobić dla siebie i innych, to szczepić się. Ostatnie obowiązkowe szczepienie przeciwko krztuścowi przypada w 14 roku życia. Później są już tylko dawki przypominające, zaledwie co 10 lat, ale wiele osób o nich nie pamięta. Zarazić można się za to błyskawicznie, dlatego tak ważna jest profilaktyka, ale i ostrożność w kontakcie z chorymi – mówi rzeczniczka prasowa WSSE w Poznaniu Wiesława Kostuj.

Czytaj także: Są pieniądze dla Wielkopolski. Czy Andrzej Duda opóźni realizację inwestycji w regionie?

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl