Sekcja zwłok dziewczynki, której ciało znaleziono w poniedziałek (4 kwietnia) w mieszkaniu jej ojca, wykazała, że dziecko zostało uduszone. Mężczyzna powiesił się. Zdaniem policji doszło do tak zwanego rozszerzonego samobójstwa.
Po wstępnych badaniach śledczy ustalili przyczynę śmierci dziewczynki. Jednak zanim sprawa ruszy dalej potrzebne są jeszcze bardziej szczegółowe badania.
Wiemy, że doszło do uduszenia dziewczynki. Biegli orzekli, że potrzebne są dodatkowe badania histopatologiczne. Musimy poczekać około miesiąca, żeby ustalić w jaki sposób dokładnie doszło do zgonu. – informuje rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Przypomnijmy, policja informacje o tym, że coś złego mogło wydarzyć się w jednym z mieszkań na osiedlu Raczyńskich w Swarzędzu, dostała 4 kwietnia około godziny 15:00. Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci. Ci pierwsi pomogli stróżom prawa wejść do mieszkania. W środku znaleziono zwłoki 38 letniego mężczyzny i jego 7 letniej córki.