W ciągu zaledwie dwóch tygodni na terenie powiatu poznańskiego spłonęły co najmniej cztery samochody. Kolejny dziś w nocy.
Do kolejnego tego typu niebezpiecznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w podpoznańskich Gądkach. Na ulicy Akacjowej zapalił się samochód osobowy, który stał na poboczu drogi. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG 6 Poznań Krzesiny oraz OSP Robakowo.
Pomimo szybkiej reakcji służb po zgłoszeniu, auto spłonęło doszczętnie. Finalnie pożar udało się opanować. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda, a ogień nie przeniósł się na pobliskie drzewa.
To już kolejny pożar auta
To kolejna taka sytuacja w powiecie poznańskim. W czwartek informowaliśmy o pożarze samochodu, którego kierowca wcześniej wjechał w drzewo.
Czytaj: Wjechał w drzewo i uciekł. Auto spłonęło
Do pożaru auta doszło również w podpoznańskim Żydowie. Tam zapalił się samochód z instalacją na gaz. Na szczęście kierowca samodzielnie bezpiecznie wydostał się z pojazdu.
Czytaj: Samochód na gaz zapalił się podczas jazdy. Spłonął doszczętnie
O podobnej sytuacji informowaliśmy także w Wigilię. Tym razem do pożaru doszło na ulicy Złotowskiej w Poznaniu, na wysokości Rodzinnych Ogródków Działkowych.