Sąd Okręgowy uniewinnił Aleksandra Gawronika. Sędzia podkreśliła, że „prokurator nie wykazał, aby oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu”.
Od blisko 20 lat sprawa zabójstwa Jarosława Ziętary pozostaje niewyjaśniona. 24-letni dziennikarz 1 września 1992 r. nie przyszedł do pracy do redakcji Gazety Poznańskiej, zaginął. Policja przez kilka lat bezskutecznie próbowała wyjaśnić co stało się z dziennikarzem. Kilka śledztw umarzano. Pojawiły się nawet teorie, że dziennikarz wyjechał za granicę. Dopiero po kilkunastu latach podjęto śledztwo pod kontem tego, że dziennikarz został porwany i zamordowany. Miał zostać zabity za zbieranie materiałów o przekrętach poznańskich biznesmenów związanych z firmą Elektromis.
Przełom nastąpił, gdy akta trafiły do krakowskiej prokuratury. W 2014 roku zatrzymano byłego poznańskiego senatora i biznesmena Aleksandra Gawronika i jego dwóch byłych ochroniarzy. Prokuratura postawiła mu zarzut podżegania do zabójstwa. Groziło mu nawet dożywocie. Gawronik od początku podkreślał, że nie ma nic do ukrycia i że jest niewinny.
Sam proces toczył się od 2016 roku. W czwartek Sąd Okręgowy w Poznaniu wydał wyrok. Aleksander Gawronik został uniewinniony.
Prokurator nie wykazał, aby oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu, czego skutkiem musiało być wydanie wyroku uniewinniającego Aleksandra Gawronika i obciążenie kosztami procesu Skarbu Państwa – uzasadniła wyrok sędzia Joanna Rucińska.
Nowa wiadomość – Gawronik uniewinniony. Nieoczekiwane zakończenie procesu byłego senatora – została opublikowana na stronie CENTRUM MONITORINGU WOLNOŚCI PRASY – https://t.co/jVlPG9xuFk pic.twitter.com/rRnaemsOs4
— Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP (@cmwp_sdp) February 24, 2022