Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji i umorzył postępowanie przeciwko radnemu z Gniezna, Tomaszowi Dzionkowi. Ten publicznie skrytykował nowy wygląd placu przed Teatrem im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie.
Radny niewinny. „Triumf wolności słowa”
Plac przed Teatrem Fredry w Gnieźnie stał się przedmiotem kontrowersji, gdy radny Tomasz Dzionek postanowił publicznie wyrazić swoją dezaprobatę wobec przeprowadzonej rewitalizacji tego obszaru. W lipcu 2022 roku w mediach społecznościowych opublikował film, na którym usmażył jajecznicę na betonowej powierzchni, nazwanej przez niego „placem betonowym”.
Krytyka nowego wyglądu placu była związana z wysokim kosztem rewitalizacji, który wyniósł aż 1,3 miliona złotych. Piramidy betonowe, które miały nadać miejscu nowoczesny charakter, stały się obiektem kontrowersji i krytyki ze strony mieszkańców, w tym samego radnego.
W odpowiedzi na tę sytuację, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie zdecydował się złożyć prywatny akt oskarżenia przeciwko radnemu. Uznali, że jego słowa stanowiły pomówienie, które powinno być rozpatrywane w sądzie. Jednak Sąd Okręgowy w Poznaniu podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji i umorzył postępowanie, powołując się na artykuł 17, paragraf 1, podpunkt 2 Kodeksu postępowania karnego. Według tego przepisu wszczęte postępowanie się umarza, gdy czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego lub ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa.
Dla radnego ogłoszenie decyzji sądu było kluczowe w ramach wolności słowa i prawa do krytyki. Przedstawiciele teatru jednak uznali wypowiedź radnego za obraźliwą. Decyzja sądu jednak wskazuje, że radny nie naruszył prawa.
Geneza konfliktu
Spór między radnym Tomaszem Dzionkiem a Teatrem im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie, sięga lipca 2022 roku. Dotyczył rewitalizacji placu przed teatrem. Przed modernizacją obszar ten był przestrzenią miejską. Pełną zieleni, drzew i trawników, które były wykorzystywane przez mieszkańców jako miejsce odpoczynku i spotkań. Po przeprowadzonych pracach pojawiły się nowoczesne piramidy betonowe, które wywołały falę krytyki i niezadowolenia wśród mieszkańców.
W tym kontekście radny Tomasz Dzionek publicznie wyraził swoją opinię na temat zmian na placu. Użył sformułowania „plac betonowy”. Swoje zdanie publikował w mediach społecznościowych. Usmażył też jajecznicę na placu, aby pokazać, że temperatura jest na nim zbyt wysoka. Jego działania nie spodobały się Teatrowi im. Aleksandra Fredry, który był odpowiedzialny za realizację projektu rewitalizacyjnego. Teatr uznał wypowiedź radnego za obraźliwą i pomówienie, dlatego skierował sprawę do sądu.
Konflikt eskalował, gdy Tomasz Dzionek odmówił przeproszenia za swoje słowa i odwołał się do wolności słowa i prawa do krytyki. Prezydent miasta Gniezna, Tomasz Budasz poparł radnego. Teatr ostatecznie skierował sprawę do sądu, który podjął decyzję o umorzeniu postępowania, uznając, że wypowiedź radnego nie stanowi czynu zabronionego.
Czytaj też: Na Jeżycach powstaje nowy mural. Tworzy go znana autorka