Rzucił się w pościg za złodziejem. Nie patrzył na czas pracy

Postawą jednego ze swoich kolegów chwalą się poznańscy policjanci. Aspirant Mateusz Malinowski z jeżyckiego komisariatu złapał złodzieja na gorącym uczynku. Udział w pościgu wziął, mimo że był po godzinach służby.

Jeden z poznańskich policjantów wziął udział w akcji rodem z amerykańskich filmów o „dobrych glinach”. Mimo że był po pracy, pomógł złapać 41-letniego złodzieja. Informacje o udziale Mateusza Malinowskiego przekazuje oficer prasowy poznańskiej policji Łukasz Paterski.

„Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę, 10 grudnia, na ul. Jugosłowiańskiej w Poznaniu. Aspirant Malinowski, jadąc prywatnym samochodem, zauważył nietypową sytuację – mężczyznę uciekającego z towarem oraz biegnącego za nim ochroniarza. Policjant natychmiast zatrzymał pojazd i zapytał pracownika ochrony, kogo goni. Gdy okazało się, że chodzi o sprawcę kradzieży sklepowej, nie wahał się ani chwili” – czytamy w komunikacie policji.

Policjant z Jeżyc przez kilkaset metrów gonił złodzieja. Ostatecznie uciekający mężczyzna został zatrzymany na ulicy Smardzewskiej. Aspirant Malinowski wezwał na miejsce patrol policji i oddał zbiega w ręce kolegów, którzy byli akurat na służbie.

41-latek otrzymał mandat. Za kradzież będzie musiał zapłacić 500 złotych kary. Skradzione towary zostały zwrócone do sklepu.

Czytaj także: Becząc mają pomagać. Pierwszy taki projekt w Polsce

Franciszek Bryska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl