Rom pracował jako „odbierak”. Chciał oszukać 77-latkę

Czy metody oszustw przestaną zaskakiwać? Jak na razie, niestety, wciąż powstają nowe. Tym razem poznańscy policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej zatrzymali mężczyznę podejrzanego o udział w oszustwie, w którym wykorzystywał metodę „na policjanta i prokuratora”. 45-latek, pełniący rolę tak zwanego „odbieraka”, został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Do incydentu doszło wiosną. Poznańscy policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji zatrzymali 23 kwietnia br. w Luboniu 45-letniego mężczyznę, który pełnił rolę tzw. „odbieraka”. Przestępcy działali metodą na legendę. Podawali się za funkcjonariuszy policji i prokuratora.

Podawała się za policjantkę

77-letnia mieszkanka Lubonia odebrała telefon stacjonarny. W słuchawce usłyszała kobiecy głos, który przedstawił się jako policjantka. Oznajmił jej, że policja wraz z prokuraturą prowadzi tajne działania, które mają ochronić jej majątek przed kradzieżą. Pod wpływem tych słów seniorka wyjawiła, ile gotówki i kosztowności ma w domu. Następnie, pod pretekstem „zabezpieczenia mienia na poczet postępowania”, polecono jej przygotować wszystko w zamkniętej torbie foliowej i zostawić na wycieraczce. Przygotowaną przesyłkę miał osobiście odebrać prokurator.

Co więcej, aby nie odwieść kobiety od decyzji o pozostawieniu przesyłki przed drzwiami, głos po drugiej stronie nalegał, by nie rozłączać się. W pewnym momencie kobieta została „przełączona” do innego „policjanta”. Tym razem męski głos zagroził, że jeśli nie pomoże policji i prokuraturze, zostanie na nią nałożona grzywna w wysokości 5 tysięcy złotych. Wystraszona i zmanipulowana 77-latka postąpiła dokładnie tak, jak kazali jej oszuści. Przed drzwiami swojego mieszkania zostawiła foliową torbę, w której znajdowały się gotówka i biżuteria o łącznej wartości blisko 35 tysięcy złotych. Kobieta zdjęła nawet z palca swoją obrączkę i wrzuciła ją do siatki dla przestępców.

Funkcjonariusze zadziałali natychmiastowo

Podczas gdy seniorka była manipulowana przez oszustów, funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu prowadzili intensywne działania operacyjne. Ich praca przyniosła natychmiastowy rezultat – tzw. „odbieraka” zatrzymano w momencie, gdy opuszczał mieszkanie ofiary.

– 45-letni mężczyzna romskiego pochodzenia został ujęty na gorącym uczynku. Miał przy sobie foliową reklamówkę wypełnioną gotówką i biżuterią. Szybko okazało się, że wszystkie cenne przedmioty należały do wspomnianej 77-letniej seniorki. Natychmiast trafił do policyjnego aresztu – poinformował podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Mężczyźnie przedstawiono zarzut oszustwa. Spowodowane przez niego straty szacuje się na blisko 35 tysięcy złotych. 45-latek przyznał się do winy. Na wniosek policji i prokuratury sąd zdecydował o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu. Postępowanie w tej sprawie ma charakter rozwojowy. Mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: Z upałami zmagają się nie tylko ludzie. Lato to trudny czas także dla… ptaków

Marta Maj
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl