Restauratorzy czekają na inspektorów kulinarnych. Komu dadzą gwiazdkę Michelin, a komu zabiorą? 

Wiosną do Poznania ponownie zawitają inspektorzy najsłynniejszego na świecie kulinarnego przewodnika Michelin. Nikt nie wie kim są i jak wyglądają. Czy przyznają w tym roku kolejne wyróżnienia? Okaże się niebawem.

Wizytą inspektorów najsłynniejszego przewodnika kulinarnego Michelin zaczyna żyć cały kulinarny Poznań.

– Odwiedzą oni poznańskie restauracje już wiosną i to w zasadzie wszystko, co na ten temat wiemy – mówi Jakub Pindych ekspert kulinarny współpracujący z Poznańską Lokalną Organizacją Turystyczną.

– Niektórzy restauratorzy typowali w zeszłym roku, jak wyglądają ci restauratorzy, ale tak naprawdę nikt tego nie wie. Nawet nie wiemy czy są Francuzami czy Polakami. Ich wizyty naprawdę owiane są tajemnicą – dodaje Pindych.

Przewodnikiem Michelin żyją nie tylko poznańscy kucharze. Tak naprawdę cały świat emocjonuje się tym, jaka restauracja otrzyma gwiazdkę.

– Już samo pojawienie się inspektorów Michelin jest sporym wyróżnieniem i oznacza, że dany rynek jest dla nich interesujący kulinarnie wyjaśnia ekspert kulinarny PLOT.

Wizyta w restauracji może być jak dobry koncert

Ważniejsze jest jednak to, że gwiazdki Michelin są tym dla gastronomii danego miasta, czym dla sportu ważny turniej tenisowy lub dla świata kultury otwarcie nowego teatru.

– Jest całkiem spora grupa turystów, która decyduje się odwiedzić dane miasto właśnie ze względu na funkcjonowanie w nim docenianych przez ekspertów restauracji – wyjaśnia Pindych. Czy tak dzieje się i w Poznaniu?

– Oczywiście, mówią o tym sami restauratorzy, którzy obserwują strukturę rezerwacji. Ludzie nie wpadają już po to, by się tylko najeść. To dla nich wydarzenie. Delektują się i spędzają w poznańskich restauracjach całe wieczory. To dla nich wydarzenie porównywalne z wyjściem do opery czy na koncert – tłumaczy Pindych.

I faktycznie. Na niezwykle popularnych kulinarnie Jeżycach znalezienie wolnego stolika w weekend bez rezerwacji często graniczy z cudem.

Czy Poznań jest wyjątkowym kulinarnie miastem?

– Mamy wyjątkowo dużo dobrych restauracji. Ich szefowie – inaczej jak w bardziej turystycznej Warszawie, czy Krakowie – nastawieni byli na karmienie mieszkańców miasta, a nie turystów. Zawsze wiedzieli, że musza dbać o to, by goście chcieli do nich powracać. I to się im opłaciło. Poznaniacy podczas pandemii chętniej niż mieszkańcy innych miast zamawiali jedzenie na wynos ze swoich ulubionych restauracji. W innych branża gastronomiczna ucierpiała bardziej. Opierali się bowiem głównie na nieprzywiązujących się do miejsc turystach – podsumowuje Pindych.

Inspektorzy Michelin gościli w Poznaniu po raz pierwszy. Gwiazdkę otrzymała restauracja Muga, a wiele innych rekomendacje.

Czytaj też: Most z czołgu odzyskany. Muzeum Broni Pancernej zyska ważny eksponat

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl