Remont ulicy Święty Marcin wywołał reakcję wśród stowarzyszenia rowerzystów. Projekt inwestycji, zatytułowany Projekt Centrum, miał w założeniu przyczynić się do poprawy infrastruktury rowerowej w mieście. Jednak według organizacji Rowerowy Poznań obecnie realizowany plan nie spełnia oczekiwań i zawiera poważne niedociągnięcia. PIM odpowiada.
Remont ulicy Święty Marcin
Jedną z głównych kontrowersji związanych z remontem ulicy Święty Marcin jest brak separacji dwukierunkowych dróg dla rowerów na odcinku przy Akademii Muzycznej. Zgodnie z pierwotnym projektem, miały powstać oddzielne trasy dla pieszych i rowerzystów, zabezpieczone opornikiem. Niestety, w rzeczywistości nie zrealizowano tej separacji, a w jej miejsce pojawił się nieodpowiedni słup na drodze dla rowerów.
– Wygrodzony teren jezdni powinien być przeznaczony na drogę dla rowerów i szerszy chodnik. W ten sposób przed skrzyżowaniem z al. Niepodległości byłyby 3 pasy ruchu, a nie aż 4! Warto także podkreślić, że ruch tramwajowy i autobusowy będzie odbywać się niezależnie po torowisku – napisali przedstawiciele Rowerowego Poznania w mediach społecznościowych.
Krytycy remontu ulicy Święty Marcin podkreślają, że aktualna realizacja Projektu Centrum przywodzi na myśl lata 90. XX wieku, gdy zachęcano do wjazdu samochodem do centrum miasta, nie sprzyjając ruchowi rowerowemu i pieszym. Błędy dostrzeżone na placu budowy przedstawili wiceprezydentowi Jędrzejowi Solarskiemu.
Skontaktowaliśmy się z Poznańskimi Inwestycjami Miejskimi, aby odnieśli się do stawianych zarzutów. W odpowiedzi Paulina Nowicka z PIM-u zaznaczyła. „Prace na wysokości Akademii Muzycznej wciąż trwają, a ostateczne oddzielenie ruchu pieszych i rowerzystów jeszcze nie zostało zrealizowane”.
– Ruch pieszy i rowerowy oddzielony zostanie pasem nawierzchni z tego samego materiału, co pas przy krawężniku. Wykonawca przyjął taką technikę prac, że najpierw układa jednolitą kostkę na całej powierzchni, co pozwala na równie jej ułożenie, a następnie wytnie pas separacyjny, na którym ułożona zostanie kostka oddzielająca ruch pieszy i rowerowy. Po zakończeniu robót budowlanych wprowadzone zostanie także stosowne oznakowanie – tłumaczy Paulina Nowicka.
Czytaj też: UAM: remont Jowity jest możliwy, ale pieniądze musiałoby dać ministerstwo
