Miała służyć do odwetowego bombardowania miast alianckich, szczególnie w Wielkiej Brytanii. Była pierwszym udanym konstrukcyjnie pociskiem tego typu w historii. Za jej projekt i wykonanie odpowiadał zespół niemieckich konstruktorów pod kierunkiem Wernhera von Brauna – napisali pracownicy Lasów Państwowych o znalezisku w wielkopolskim lesie.
Łatwo policzyć, że rakieta znaleziona w Nadleśnictwie Przedborów pokonała odległość 225,5 km, by dotrzeć do miejsca, w którym ją odkopano. Z relacji lokalnych mieszkańców należy wnioskować, że wystrzelono ją najprawdopodobniej 31 grudnia 1944 roku o godz. 13:44. Była jednym spośród szacowanych 300 pocisków, które miały wystartować z poligonu w Wierzchucinie- mówi rzecznik prasowy Nadleśnictwa Przedborów dr inż. Joanna Oleszyńska-Niżniowska.
Poszukiwania i wydobycie pozostałości rakiety zorganizowało Stowarzyszenie Wrocławska Grupa Poszukiwawcza oraz DENAR Kalisz. Eksperci zebrali odpowiednie zgody i sprzęt. Nie obyło się bez pomocy koparki, szczytowa część rakiety spoczywała bowiem na głębokości kilku metrów, niezbędne były również detektory metalu.
Źródło: Dyrekcja Lasów Państwowych w Poznaniu