Gdy Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt świętowało 25-lecie istnienia nie spodziewało się, że tego dnia otrzyma tak hojny prezent. Pielęgniarka pośmiertnie przekazała wszystkie swoje oszczędności na rzecz zwierząt.
– Spotkała nas taka wyjątkowa sytuacja, będąca jednocześnie dowodem ogromnego zaufania do naszej działalności na rzecz zwierząt – ze wzruszeniem informują pracownicy Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt.
Stowarzyszenie otrzymało w prezencie pieniądze, które miłośniczka zwierząt przez lata gromadziła na swoim koncie. Podobno pielęgniarka marzyła o tym aby na emeryturze opiekować się starymi psami. Niestety swojego marzenia nie spełniła. Mieszkanka Wielowsi zmarła w wieku 56 lat.
– Pomagała zawsze i wszystkim, niejednokrotnie swoim kosztem. Niekwestionowana Mistrzyni wkłuć obwodowych. Nieoceniona Powiernica, Karmicielka, Kompan nocnych dyżurów. Niepoprawna Smakoszka kawy i papierosów, cebuli i ryby w occie. Pewnie gdyby złośliwy los nie zadecydował inaczej, swoje „emerytalne życie” zawodowe związałaby z losem zwierząt, bo jednak jak mawiała, te stworzenia były jej najbliższymi i najwdzięczniejszymi pacjentami. Wiedząc już, że nie będzie w stanie zrealizować swojego marzenia o przytulisku dla starych psów, zgromadzone ciężką pracą fundusze postanowiła podarować istotom przemierzającym ten padół na czterech łapach – czytamy we wpisie.
Jak informuje organizacja, jest to spora suma pieniędzy. Jednocześnie pracownicy zapewniają, że wymyślą sposób aby jak najlepiej wykorzystać przekazany im prezent.
fot. Ostrowskie Stowarzyszenie Miłośników Zwierząt
O geście swojej koleżanki poinformował również Szpital w Ostrowie Wielkopolskim:
„Z ogromnym wzruszeniem pragniemy podzielić się historią naszej koleżanki, oddanej pacjentom pielęgniarki z ostrowskiego szpitala, która w ubiegłym roku przegrała walkę z ciężką chorobą. Mimo, że nie ma jej już z nami, jej wielkie serce i miłość do zwierząt żyją nadal. W swoim ostatnim geście postanowiła przekazać spadek na rzecz Ostrowskiego Stowarzyszenia Miłośników Zwierząt. Jesteśmy dumni, że mieliśmy zaszczyt z taką osobą pracować. Jej oddanie i troska będą dla nas zawsze inspiracją.”