Między węzłami Poznań Dąbrówka a Poznań Zachód na S11 przyczepa wypięła się z Tira, który cały czas jechał. Przez 3 godziny zablokowany był jeden pas.
Pas w kierunku Wrocławia zablokowany był przez 3 godziny po tym, jak z jadącego Tira wypięła się naczepa. Służby drogowe zaklasyfikowały to zdarzenie, jako wypadek. Policja dostała informację o 01,53. Inspekcja Transportu Drogowego bada teraz, jak to się stało, że z jadącego pojazdu wypięła się naczepa. Gdyby do zdarzenia tego doszło w dzień, sytuacja byłaby jeszcze poważniejsza.
W 2019 roku 3 osoby zginęły w wypadku, po wypięciu się przyczepy, która uderzyła w busa, przewożącego pracowników. Wówczas śledczy doszli do wniosku, że za tragedię odpowiadał diagnosta, który dopuścił przyczepę do ruchu, choć była w fatalnym stanie, oraz kierowca, który miał zdawać sobie z tego sprawę i na własną rękę dokonywać napraw. Obaj mężczyźni odpowiedzieli wtedy za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.