„Najpierw rzeki, potem zyski”, „Odra, Warta, wspólna sprawa”. Z takimi hasłami i transparentami stanęli dziś, między innymi mieszkańcy Rozbratu, pod siedzibą prokuratury w Poznaniu. Przypomnieli o katastrofie ekologicznej, do której doszło w 2015 roku w Warcie. Wtedy substancja wlana do kanalizacji spowodowała śnięcie około 20 ton ryb.
W związku z zatruciem Odry, członkowie Kolektywu Rozbrat i Zielonej Fali podkreślają, że wątpią, by wszyscy Ci, którzy przyczynili się do katastrofy w Odrze zostali pociągnięci do odpowiedzialności – nawet jeśli zostaną wskazani, co również wydaje się być mało prawdopodobne. Właśnie dlatego, dziś o godzinie 12:00 spotkali się przed siedzibą prokuratury, by przypomnieć katastrofie ekologicznej z 2015 roku. Przed wejściem przybili symbol martwej ryby.
Jeśli uda nam się wywalczyć sprawiedliwość dla Warty, może to być przyczynkiem do wywalczenia sprawiedliwości dla wszystkich zatruwanych i zanieczyszczanych rzek w Polsce. Pokażmy, że nie ma naszej zgody na działania trucicieli i bezmyślność włodarzy! – czytamy na facebookowym wydarzeniu „Dajemy rybom głos”.