Poznańscy nauczyciele protestowali dziś przeciwko zmianom forsowanym przez ministra Czarnka. Przybili 3 tezy, których spełnienia domagają się od rządzących.
W materiale Marianny Anders nauczyciele tłumaczą, dlaczego dziś protestują. Swój sprzeciw skupili wokół 3 tez.
1. Edukacja i równy do niej dostęp to filary demokracji, a zmiany systemowe nie mogą odbywać się w niedemokratyczny sposób, z lekceważeniem sprzeciwu mniejszości parlamentarnej i strony społecznej.
2. Edukacja wymaga reformy, która zapewni Polsce warunki rozwoju cywilizacyjnego. Taka reforma musi być poprzedzona wielośrodowiskowym namysłem i debatą nad kierunkami zmian i wypracowaniem ich. Wszystkie zainteresowane środowiska społeczne i polityczne muszą stworzyć edukacyjną umowę społeczną.
3. #LexCzarnek nie służy ani dobru ucznia, ani rozwojowi cywilizacyjnemu Polski.
Wraz z początkiem roku do Sejmu wraca “Lex Czarnek”,czyli prawo, które ma na celu wzmocnienie pozycji kuratorów oświaty oraz, w zamyśle, ułatwienie kuratorium nadzoru nad “sytuacjami patologicznymi” w szkołach. Tak jak sama postać obecnego Ministra Edukacji, ustawa budzi jednak sporo kontrowersji, których odblaskiem był dzisiejszy protest przed siedzibą kuratorium.