Policja do tej pory nie otrzymała zgłoszenia w sprawie ataku gazem pieprzowym, do którego miało dojść w sobotę przy rondzie Śródka. Skutki zdrowotne mają być jednak poważne. Poszukiwani są świadkowie.
ATAK GAZEM
Sytuację opisał na Facebooku jeden z mieszkańców miasta. Na grupie Spotted: MPK Poznań poinformował, że do zdarzenia doszło około godziny 18:20 w sobotę 25 marca, przed wjazdem na Rondo Śródka od ulicy Hlonda. Tam kierowca srebrnego Forda kombi miał wyjść z pojazdu, podejść do auta, które stało przed nim i zaatakować gazem pieprzowym kierowcę.
POLICJA NIE MOŻE POMÓC
Teraz mężczyzna szuka świadków zdarzenia. Skutki zdrowotne tego ataku mają być poważne. Jak przekazała nam jednak Marta Mróz z poznańskiej policji, funkcjonariusze do tej pory nie otrzymali żadnego zgłoszenia w związku z tą sprawą. Jednocześnie policjanci przypominają, by takie sprawy zawsze zgłaszać. W takim przypadku mundurowi mieliby możliwość skorzystania z nagrań monitoringu miejskiego i namierzyć sprawcę ataku.