W 2024 roku na dnie jeziora Lednica zespół archeologów podwodnych z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, we współpracy z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy, dokonał wyjątkowego odkrycia. Dzięki sprzyjającym warunkom podwodnym, natrafili na doskonale zachowane dębowe i wiązowe belki. Na jednej z nich widać wyrzeźbioną twarz.
Szczególną uwagę naukowców przykuła belka znaleziona w najniższej warstwie rozsypiska wału. Badania dendrochronologiczne (datowanie na podstawie słojów drzew) wykazały, że pochodzi ona z drzewa ściętego około 967 roku (z dokładnością do lat 960-975). Jest to o tyle ważne, że datowanie to odnosi ją do czasów poprzedzających powstanie głównych fortyfikacji, które wzniesiono i przebudowano z pni drzew ściętych pomiędzy 976 a 999 rokiem. Znalezisko może rzucić nowe światło na początki osadnictwa i budownictwa na Lednicy w X wieku.
Przedstawia ludzką twarz
Wyjątkowość belki polega na jej unikalnym wykonaniu. Została ona uformowana z dębowego konara, z wykorzystaniem jego naturalnego rozwidlenia do stworzenia haka. Ten element jest charakterystyczny dla piastowskich konstrukcji obronnych. Belka ma zachowaną długość 1,34 metra, a jej średnica wynosi kilkanaście centymetrów, z wyraźnie szerszą częścią hakową. Jednak to, co najbardziej przykuwa uwagę, to realistyczne przedstawienie ludzkiej twarzy na powierzchni haka. Rzeźba łączy cechy płaskorzeźby z rzeźbą pełnoplastyczną. Precyzyjnie wykonana łukowata żłobina podkreśla czoło i nadaje wyobrażeniu owalny kształt o wymiarach około 13,5 x 10 cm. Widać tu ogromną staranność i dążenie do realizmu w ukazaniu wysklepionego czoła, policzków, brwi, oczodołów, a nawet brody. Nieco bardziej schematycznie potraktowano usta oraz prosty, masywny i kanciasty nos.
Przedstawienie twarzy na lednickiej belce wpisuje się w stylistykę wczesnośredniowiecznych rzeźb z terenu Słowiańszczyzny, znanych z obszarów Polski, Niemiec czy Rosji. Zabytek z Lednicy wyróżnia się jednak szczególną dbałością o realistyczne ukazanie poszczególnych elementów fizjonomicznych. Jest to także rzadki przykład tzw. rzeźby wielkoskalowej.
Nowo odkryta belka z ludzką twarzą, znaleziona wśród pozostałości wału obronnego na Lednicy, początkowo była jego integralnym elementem. Widoczne na niej zaciosy potwierdzają, że jej charakterystyczne, hakowate rozwidlenie służyło do stabilizacji dolnych partii konstrukcji. Zapobiegało w ten sposób rozsuwaniu się ścian skrzyń pod naporem wypełniającego je materiału. Przybliżona data ścięcia drzewa, z którego powstała belka, wskazuje na jej wtórne użycie w młodszej fazie wału. Niewykluczone, że jest to fragment konstrukcji obronnej wzniesionej już w latach sześćdziesiątych X wieku, a następnie wykorzystany ponownie podczas przebudowy fortyfikacji pod koniec tego samego stulecia.
Wskazuje na duchowość przodków
Eksperci z Centrum Archeologii Podwodnej UMK w Toruniu i Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy nie są w stanie określić, kiedy na belce umieszczono wyobrażenie ludzkiej twarzy. Nie wiadomo, czy nastąpiło to już podczas pierwszego etapu funkcjonowania wału, czy dopiero w trakcie jego przebudowy. Niezależnie od momentu jej powstania, zdaje się, że należy ją traktować jako element związany ze sferą tradycyjnych wierzeń. Wskazuje to na to, że dawne obyczaje i wierzenia wciąż pozostawały żywe w świadomości mieszkańców ziem Polski. I to nawet długo po przyjęciu chrześcijaństwa. W tym kontekście trudno nie odwołać się do ofiar zakładzinowych w postaci kości dzikich zwierząt, które zostały złożone w podwalinach wału, rozpoznanych w 2023 roku. To wszystko rzuca nowe światło na duchową sferę życia wczesnopiastowskiego państwa.
Czytaj także: W Polsce chorych na boreliozę jest więcej niż rok temu. A jak jest w Poznaniu?