Po wtorkowej akcji policji i straży pożarnej przy ul. Galla Anonima została zatrzymana lokatorka mieszkania, która miała dopuścić się próby podpalenia. Teraz miejscu przyjrzy się biegły pożarnictwa.
O akcji na Jeżycach pisaliśmy już na naszym portalu. Przypomnijmy, że we wtorek, 3 grudnia, policjanci otrzymali dwa wezwania na ul. Galla Anonima. Z pierwszej informacji sąsiadów wynikało, że jedna z lokatorek stojącego przy tej ulicy bloku wyrzuca przez okno domowe sprzęty. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, sytuacja się uspokoiła, a gdy próbowali wejść do mieszkania, nikt nie otworzył im drzwi.
Drugie zgłoszenie, dotyczące pożaru w tym samym mieszkaniu, policjanci otrzymali popołudniu. Gdy przyjechali na miejsce, okazało się, że ktoś na klatce schodowej podpalił tablicę informacyjną, a z mieszkania, w którym wcześniej interweniowali, wydobywa się dym. Po wejściu do środka strażacy i policjanci odkryli, że źródłem zadymienia jest palący się tapczan. Strażacy ugasili ogień. Lokatorki nie było w domu.
– 31-letnia kobieta została odnaleziona i zatrzymana. Przebywa w areszcie. W najbliższych dniach czynności w jej w mieszkaniu przeprowadzi biegły z zakresu sądownictwa – przekazał nam mł. asp. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Jak dodaje Paterski, wyniki oględzin mają wskazać, czy kobieta działała celowo. Do sprawy będziemy wracać.
Czytaj także: Nowy rok z psami i kotami? Schronisko przygotowało niespodziankę dla ich miłośników
