Podobnych obiektów, nie tylko w Polsce, ale i w Europie ze świecą szukać. 1 września dzieci ze Strzeszyna pójdą na lekcje do wyczekiwanej nowoczesnej szkoły.
– Szkoła kosztowała nas 81,5 miliona, z czego 65 mln pochodzi z Polskiego Ładu. Mam nadzieję, że będzie miała ona jakiś wpływ na to, że może nie odbędzie się to skokowo, ale ludzie będą chcieli mieć więcej dzieci. Na miejscu są bowiem nie tylko klasy szkolne, ale i przedszkole – mówił podczas otwarcia nowego gmachu Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
–Tu jest naprawdę taki poziom, że jak sądzę, w całej Europie szkoła ta mogłaby być wzorcem do naśladowania – dodał Jaśkowiak.



fot. wPoznaniu.pl
Zapytany o to, czy podziękuje posłowi Bartłomiejowi Wróblewskiemu za przekazane przez rząd PiS pieniądze na budowę szkoły prezydent Jaśkowiak odpowiedział:
– No akurat jemu nie, no bo on się w tym zakresie niczym nie wykazał. Natomiast na pewno i to dziękowałem już wcześniej pani wicepremier Emilewicz. Ona była tym politykiem, który dla Poznania ze Zjednoczonej Prawicy zrobił najwięcej – mówił Jaśkowiak. Zaznaczył jednak, że gdyby nie rządy PiS podobnych inwestycji byłoby więcej.
– Gdybyśmy mieli te pieniądze, które nam PiS zabrał, a oddał nam tak naprawdę rząd koalicji opozycyjnej, to przez osiem lat – licząc 365 milionów zł razy 8 to daje 2 miliardy 700 tys. zł – to moglibyśmy pewnie trochę więcej takich szkół wybudować – podsumował Jaśkowiak.
To Polska i Poznań mogą być dla Europy przykładem
Na uroczystości otwarcia był też obecny zastępca prezydenta Marcin Gołek. Wcześniej jako wiceprezes Poznańskich Inwestycji Miejskich doglądał budowy nowej szkoły.
– Przeczytałem w jednym z artykułów prasowych, że szkoła wygląda jak z amerykańskiego filmu. Rozumiem, że to jest komplement, ale myślę też, że powinniśmy przestać się już porównywać do Ameryki, do Niemiec, do Francji, do innych państw. Polska się wspaniale rozwija, a Poznań na mapie Polski jest miejscem, gdzie słyniemy z tego, że dobrze zarządzamy miastem i bardzo sprawnie realizujemy inwestycje – zaznaczył Gołek.
Budowa nowej szkoły przy ul. Rostworowskiego 16 była największą i najważniejszą inwestycją oświatową w Poznaniu w ostatnich latach. Nowoczesny gmach przyjmie nawet tysiąc uczniów. Uczyć się będą w komfortowych warunkach. Korzystać będą nie tylko z nowoczesnych klas, ale i wielu innych udogodnień. Przed szkołą na uczniów czeka ogromny zadaszony parking rowerowy wyposażony nawet w ładowarkę do rowerów elektrycznych. Nie zapomniano też o bazie sportowej z bieżnią oraz boiskami do piłki nożnej, koszykówki, siatkówki czy tenisa. W budynku oprócz szkoły działało będzie też przedszkole.
Stołówka, świetlica i przepiękny hol
– Z lotu ptaka szkoła przypomina literę Y. To nie przypadek – w ten sposób w budynku wydzielono strefy dla dzieci młodszych, starszych i najstarszych. W lewym skrzydle powstało przedszkole z odrębnym wejściem, a w prawym i na dole – sale lekcyjne dla dzieci ze szkoły podstawowej (podział na klasy 1-3 i 4-8). Wszystkie trzy skrzydła spotkają się w centralnej części wspólnej o charakterze integracyjnym. Jest tam przestronny hol główny i sala gimnastyczna. W środkowej części szkoły znajdują się również: stołówka z zapleczem kuchennym, biblioteka, świetlica oraz pomieszczenia administracyjne i techniczne.
Gmach ma trzy kondygnacje. Częściowo został też podpiwniczony, na poziomie -1 znajdować się będą pomieszczenia techniczne oraz część szatni. Powierzchnia użytkowa obiektu to ponad 10 tys. m kw. – informuje poznański Urząd Miasta.
fot. wPoznaniu.pl