Poznański ogród zoologiczny wydał oświadczenie w sprawie śmierci małej żyrafy. Wyniki sekcji wykazały, że żyrafa północna padła z powodu wad rozwojowych w obrębie przewodu pokarmowego. Przede wszystkim przełyku.
Kolejna zwierzę padło
Żyrafa północna Vespa urodziła się 19 października. Poród miał przebiegać normalnie, młode zwierzę wstało na nogi w standardowym czasie, co u kopytnych jest bardzo istotne. Vespa miała próbować pić siarę matki. Z czasem zaczęły się problemy.
– Matka odsuwała się od Vespy i odmawiała karmienia, podjęto decyzję o dokarmianiu z butelki. Jednocześnie podjęto zapobiegawczo leczenie Vilmy pod kątem potencjalnego zapalenia wymienia. Vespa podjęła współpracę, zaczęła pić z butelki. Niestety 28.10 rano – zmarła – informuje Remigiusz Koziński, kierownik Działu Nowego Zoo i Edukacji w Poznaniu
Wyniki sekcji wykazały wady rozwojowe w obrębie przewodu pokarmowego, przede wszystkim przełyku. Od czasu kiedy żyrafy zostały przeniesione do nowego miejsca i od śmierci samca Liptona w 2018 w obecnym budynku żyrafiarni nie udało się odchować żadnej żyrafy.
Czarna seria poznańskiego zoo
Mała żyrafa Vespa to niejedyne zwierzę, które padło w ostatnim czasie w poznańskim zoo. Niedawno informowaliśmy, że słonica Kinga nie przeżyła upadku. Teraz wiadomo już co się stało.
– Sekcja zwłok słonicy Kingi wykazała znaczne zwyrodnienia stawów kolanowych (stan musiał się pogarszać od co najmniej 5-6 lat). Zaobserwowano znaczne ubytki chrząstki stawowej, w następstwie doszło do zerwania więzadła krzyżowego w kolanie lewej kończyny. Słonie mają układ stabilizujący kończynę umożliwiający im pozostawanie w pozycji stojącej bez używania mięśni – główną rolę pełnią tu kości i ścięgna. Zerwanie więzadeł było bezpośrednią przyczyną upadku. Uniemożliwiło też słonicy Kindze ponowne przyjęcie pozycji stojącej – poinformował Remigiusz Koziński, kierownik Działu Nowego Zoo i Edukacji w Poznaniu
Słonica Kinga przeżyła blisko 39 lat. Kilkanaście lat cieszyła Poznaniaków swoją obecością.







