Postanowił pomóc chorej dziewczynce i jej rodzicom. Zapakował sakwy i wyruszył w trasę rowerową nad polskie morze. Jarosław Łęszczak, członek klubu Honorowych Dawców Krwi Legion z Poznania relacjonuje swoją wyprawę w social mediach, na profilach pod nazwą Światełko Nadziei.
26 kwietnia, pożegnany przez członków klubu HDK Legion w Poznaniu wyjechał rowerem w trasę. Jego celem jest odwiedzenie wszystkich latarni morskich na polskim wybrzeżu i opisywanie ciekawych miejsc mijanych po drodze. Wszystko po to, by zachęcić obserwujących do wpłat na zbiórkę Wiktorii, dwulatki dotkniętej zespołem Retta.
– Nie potrafię wyobrazić sobie co przechodzą rodzice tej dziewczynki, dlatego zdecydowałem się na akcję o nazwie: „Światełko Nadziei”. Celem początkowym było odwiedzenie wszystkich polskich latarni morskich, jednak trasa urosła do ponad 2000 km. Podczas trasy mam zamiar pokazać Wam ciekawe miejsca w Polsce, które odwiedzę. Dlatego zachęcam do śledzenia mnie na Facebooku i Instagramie. Wszyscy możemy zostać promyczkiem tego światła budzącego nadzieję – napisał na Facebooku Jarosław Łęszczak.



Zespół Retta zamyka dziewczynki w ich własnych ciałach
Jak czytamy na stronie zbiórki dziewczynki, zespół Retta to niezwykle trudna, degeneracyjna choroba genetyczna. Z dnia na dzień zatrzymuje rozwój dziecka, a z czasem pozbawia go zdolności motorycznych, mowy, a także kontaktu ze światem. Dzieci dotknięte tym zespołem powoli „zamykają się” w sobie, w świecie, do którego nie ma dostępu nikt – ani rodzice, ani lekarze. Z dnia na dzień dziecko traci kontrolę nad ciałem, które odmawia posłuszeństwa. Pozbawione umiejętności, znika i zapada się we własnym świecie.
Dotarł już nad morze
Jarosław Łęszczak pokazuje na swoich social mediach, że dotarł już nad morze. Pokazuje, jak zdobywa tamtejsze latarie morskie, przybliżając internautom historię każdej z nich. Przy okazji relacjonuje, jaki dystans pokonuje każdego dnia oraz opisuje sytuacje z trasy, jak ta gdy odpadł mu rowerowy bagażnik.
Poczynania mężczyzny można śledzić na dedykowanym wyprawie profilu.
Wesprzeć Wiktorię z zespołem Retta można poprzez zbiórkę na siepomaga.pl/wiktoria-rembacz.
Czytaj także: Zwierzęta zniknęły ze Starego Zoo? Wiemy, co się stało