Stolica Wielkopolski zajęła 12. miejsce, w raporcie o najbardziej zakorkowanych miastach świata. Analizę przygotowała firma TomTom produkującej systemy nawigacyjne. Stolica Wielkopolski znalazła się w sąsiedztwie rosyjskiej Samary i ukraińskiego Charkowa.
Z najnowszego zestawienia firmy TomTom wynika, że w 2019 roku natężenie ruchu w stolicy Wielkopolski wzrosło aż o 5 procent w stosunku do roku ubiegłego.
Z analiz firmy wynika, że co do zasady poznańskie ulice są najbardziej zakorkowane w czwartki między godziną 16 a 17. Według raportu, w zeszłym roku najlepiej jeździło się po Poznaniu 25 grudnia — czyli w Święto Bożego Narodzenia, a najgorzej – 30 października, przed Wszystkich Świętych.
Z raportu TomToma wynika też, że najbardziej zakorkowane to ulica Roosevelta, Królowej Jadwigi przechodząca w Krzywoustego, Jana Pawła II oraz Bałtycka / Lechicka (most Lecha). Poznańskie wąskie gardła to według TomTom ciąg komunikacyjny od mostu Królowej Jadwigi do ronda Rataje, Roosevelta od Kaponiery do skrzyżowania z Libelta, a także Jana Pawła II od Baraniaka do ronda Rataje.
Poznań trzecim najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce
W jaki sposób TomTom sprawdza poziom zakorkowania w miastach? TomTom Traffic Index to uśredniony dodatkowy czas podróży, wyliczony względem czasów przejazdu przy najniższym natężeniu ruchu. W oparciu o zebrane dane z dróg wyliczane są różnice pomiędzy czasami przejazdu w najmniej zakorkowanych godzinach (tzw. free flow) a całym dniem.
TomTom Traffic Index o wartości 44 procent dla Poznania oznacza, że średnio każda podróż jest niemal o połowę dłuższa niż ta, którą moglibyśmy odbyć w godzinach nocnych.
Według TomTom najbardziej zatłoczonym miastem jest obecnie Bengaluru w Indiach z indeksem 71%. Na drugim miejscu jest Manila na Filipinach (także 71%), a na trzecim Bogota w Kolumbii (68%).